Około 100 zdjęć przedstawia zapis ostatniej wyprawy podróżnika na Antarktydę.
- Bardzo się cieszę, że przyszło was tak wielu - powiedział fotograf w pierwszych swych słowach. I rzeczywiście nie zawiedli zwiedzający. Byli wśród nich naukowcy, (z którymi K. Kasprzak był wcześniej na Spitsbergenie), dziennikarze, samorządowcy, przyjaciele i znajomi.
Publiczność podziwiała odległy świat pokazany wprawnym okiem autora. Pływające góry lodowe, o najbardziej niezwykłych kształtach, kratery wulkaniczne, malownicze krajobrazy oraz miejscowa fauna: pingwiny, kormorany, foki, słonie morskie, delfiny i wieloryby.
- Wiele bym dał, aby zobaczyć to wszysko na własne oczy - powiedział jeden ze zwiedzających.
- Zdjęcia są moją wielką pasją - mówi podróżnik. Z każdej wyprawy przywożę ok. 2 tys. fotosów. Niezwykle trudno było mi wybrać te, które znalazły się na wystawie. Najbardziej podoba mi się zdjęcie, które nazwałem "Okno świata” (patrz obok). Zapraszam wszystkich do obejrzenia moich zdjęć. Wystawa jest czynna do 20 marca 2007 r. w holu Chatki Żaka przy ul. Radziszewskiego16 w Lublinie.