Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piątkowa awaria. (Fot. Maciej Kaczanowski)
Dopiero dziś ruszą badania geologiczne, które wykażą, czy grunt pod wieżowcem przy ul. Głębokiej 21 jest stabilny mimo piątkowej awarii wodociągowej.
Przypomnijmy: woda wyciekająca z pękniętej koło bloku rury przepływała przez piwnice stojącego na skarpie budynku i wypływała drzwiami salonu fryzjerskiego, mieszczącego się po drugiej stronie bloku. W efekcie awarii część posadzki w piwnicy osiadła o ok. 20 cm, a piwniczne ścianki działowe nadają się tylko do odbudowy.
Wczoraj geotechnicy wyznaczyli miejsca, w których będą prowadzić odwierty. Jutro mają sprawdzić, jak awaria wpłynęła na grunt, na którym posadowiony jest blok. – Później opracowanie wyników potrwa jeszcze około dwóch dni – mówi Leszek Jankowski z firmy Administracja i Zarządzanie Nieruchomościami "Dom”, która jest zarządcą wieżowca należącego do wspólnoty mieszkaniowej.
Jeśli badania wykażą, że grunt jest stabilny, wznowiona zostanie dostawa gazu do budynku, którą wstrzymano tuż po awarii wodociągowej. Przed odkręceniem kurka z gazem fachowcy będą musieli jeszcze raz sprawdzić szczelność instalacji.
Wczoraj geotechnicy wyznaczyli miejsca, w których będą prowadzić odwierty. Jutro mają sprawdzić, jak awaria wpłynęła na grunt, na którym posadowiony jest blok. – Później opracowanie wyników potrwa jeszcze około dwóch dni – mówi Leszek Jankowski z firmy Administracja i Zarządzanie Nieruchomościami "Dom”, która jest zarządcą wieżowca należącego do wspólnoty mieszkaniowej.
Jeśli badania wykażą, że grunt jest stabilny, wznowiona zostanie dostawa gazu do budynku, którą wstrzymano tuż po awarii wodociągowej. Przed odkręceniem kurka z gazem fachowcy będą musieli jeszcze raz sprawdzić szczelność instalacji.
