Na posesji radnego z gminy Janowiec Zbigniewa A. energetycy stwierdzili nielegalny pobór prądu. Samorządowiec może stracić mandat, tym bardziej że niesłusznie oskarżył jednego z biznesmenów o kradzież wody.
Radny mieszka w Brześcach Kolonii w gm. Janowiec. W Radzie Gminy jest przewodniczącym komisji rewizyjnej. - Nielegalne podłączenie ujawnili nasi pracownicy 13 stycznia. Przewodem umożliwiającym pobór energii zasilony był piec centralnego ogrzewania umieszczony w kotłowni - wyjaśnia Andrzej Ścibior, dyr. Zakładu Energetycznego Puławy.
W sezonie zimowym kontrole u odbiorców energii przeprowadzane są rutynowo, bo wtedy najczęściej dochodzi do kradzieży prądu. - Funkcjonariusze z posterunku w Janowcu potwierdzili fakt kradzieży prądu w posesji należącej do Zbigniewa A. Zebrali materiał dowodowy, który w piątek trafi do prokuratury - mówi mł. insp. Krzysztof Franczyk, zastępca komendanta powiatowego policji w Puławach.
- Właściciel posesji otrzymał nakaz przebudowy instalacji. Został zobowiązany do wyniesieniu układu pomiarowego na zewnątrz budynku. Takie usytuowanie znacznie utrudnia kradzieże - dodaje dyr. Ścibior.
Nad Zbigniewem A. zbierają się ciemne chmury. Jutro podczas sesji rady ma odbyć się głosowanie nad odwołaniem go z funkcji radnego i przewodniczącego komisji rewizyjnej. Sprawa dotyczy kontroli, jaką przeprowadził w zakładzie u biznesmena, wytwarzającego napoje. Niesłusznie zarzucił mu, że nie założył plomb na przyłączach wody.