PZL Świdnik prowadzi rozmowy z Hiszpanami na temat inwestowania przez nich w modernizację gaśniczych śmigłowców Sokół. Heliseco, spółka której właścicielem jest PZL, od 13 lat gasi przy użyciu tych śmigłowców pożary w Hiszpanii.
- Modernizacja to wydatek 1,5 mln zł na każdą maszynę - mówi prezes Heliseco Wojciech Jabłoński. - Mimo trudnego rynku usług śmigłowcowych kontrakty na pracę w Hiszpanii mamy zawarte do 2005 r. Przebudowujemy więc nasze śmigłowce.
Do tej pory Heliseco przystosowało 7 z 20 używanych tam obecnie Sokołów. Wyczerpało to jednak finansowe możliwości inwestycyjne tak samej spółki jak i jej właściciela. Kondycja finansowa PZL nie pozwala na samodzielne przeprowadzenie w tak krótkim czasie tak potężnej inwestycji. Choć świdnickie śmigłowce sprawdzone w ogniu hiszpańskich pożarów otrzymały prolongatę na wprowadzenie niezbędnych zmian, od przyszłego roku mogą latać tylko po otrzymaniu niezbędnego certyfikatu. Firma szuka więc inwestora strategicznego.
Rozmowy rozpoczęto jeszcze w maju. Od 10 lat hiszpańskim partnerem Heliseco (od 4 lat wyłącznym) jest firma Helicse Helicopteros, która przystępując do pertraktacji z PZL zadeklarowała, że nie chodzi o przejęcie firmy, interesuje ją natomiast umożliwienie świdnickim pilotom robienia tego, co dotychczas. Mówi się, że dofinansowanie odbyłoby się poprzez wykupienie przez Hiszpanów nowej emisji akcji PZL.
Hiszpanom zależy na dalszej współpracy, bo piloci Heliseco są doświadczeni w organizowaniu trudnej kampanii gaszenia lasów i pilotowaniu maszyn w ekstremalnych warunkach. Piloci znają język hiszpański, co umożliwia sprawną współpracę z miejscowymi strażakami. Wszyscy z niepokojem czekają na wyniki rozmów, które zdecydują, czy 13 sezon w Hiszpanii nie będzie ostatni.