Hip-hopowcy z Zamoya

Właśnie wydali płytę, która można kupić w jednym ze sklepów muzycznych. - Wszystko zrobiliśmy sami - mówi Jacek. - W piwnicy mam ministudio. Muzykę robię z komputera, a wokale podkładamy śpiewając do mikrofonu.
Nazwali się Dwa z kilku powodów. Po pierwsze, że jest ich dwóch. Po drugie, że chodzą do LO z numerem II. O czym są ich piosenki? - O wszystkim i dla wszystkich. Chcieliśmy, żeby były zarówno dla młodych chodzących w szerokich spodniach, jak i dla dorosłych. Dlatego teksty mamy różnorodne - wyjaśnia Daniel. - Piszemy o miłości, naszym mieście, ale też o korupcji wśród lekarzy.
Utworów słuchają zarówno koledzy ze szkoły, jak i rodzice. - No i nawet się podobają. Tylko rodzice niektórych nie rozumieją, bo to już niekoniecznie ich klimaty. Ale i tak nas wspierają - mówią chłopaki.
Wydali 50 płyt. W sumie poszło im na nie ok. 500 zł. - Mimo wszystko płyty wyglądają profesjonalnie. Mają okładki z ładnego papieru. Są tam tytuły piosenek i informacje na ich temat - wylicza Daniel.
Płytę można kupić w lubelskim sklepie Monument na Krakowskim Przedmieściu za 10 zł. Piosenek można też posłuchać wchodząc na strony internetowe LO nr II: www.2lo.lublin.pl
Ale chłopaki nie spoczęli na laurach. Właśnie pracują nad kolejną płytą. Chcą ją zrobić z większym rozmachem. - I nie dlatego, że zależy nam na kasie. Nie to, że chcemy wydawać płyty i na nich zarabiać - przekonują. - Po prostu chcemy być rozpoznawani i łączeni z tekstami, które są na naszej płycie.