Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jak co roku przed Bożym Narodzeniem zaczęły się kontrole hipermarketów. Dziś inspektorzy sanepidu skontrolowali trzy lubelskie wielkopowierzchniowe sklepy: Real, Tesco i Leclerc przy ulicy Zana.
– Kontrole trwały cały dzień, ale na razie otrzymaliśmy wyniki tylko z Reala – mówi Barbara Sawa-Wojtanowicz, kierownik sekcji żywienia, żywności i przedmiotów użytku w lubelskim sanepidzie.
– Ogólny stan sanitarny sklepu był dobry. Jednak nie obyło się bez mandatu.
Inspektorzy ukarali sklep m.in. za brak ciepłej wody w umywalkach przy stoisku z "niepakowną żywnością”. Na półkach znaleziono kilka nieznacznie przeterminowanych produktów. Wyniki pozostałych kontroli poznamy jutro.
– W okresie przedświątecznym coraz więcej osób robi zakupy, dlatego chcemy się przyjrzeć dużym sklepom i sprawdzić, czy stan ich stan sanitarny jest prawidłowy i czy np. nie sprzedają przeterminowanych produktów – dodaje Sawa-Wojtanowicz.
– W najbliższych dniach na kontrole wybierzemy się z Inspekcją Weterynaryjną, aby sprawdzić w jakich warunkach sprzedawane są np. ryby.
– Ogólny stan sanitarny sklepu był dobry. Jednak nie obyło się bez mandatu.
Inspektorzy ukarali sklep m.in. za brak ciepłej wody w umywalkach przy stoisku z "niepakowną żywnością”. Na półkach znaleziono kilka nieznacznie przeterminowanych produktów. Wyniki pozostałych kontroli poznamy jutro.
– W okresie przedświątecznym coraz więcej osób robi zakupy, dlatego chcemy się przyjrzeć dużym sklepom i sprawdzić, czy stan ich stan sanitarny jest prawidłowy i czy np. nie sprzedają przeterminowanych produktów – dodaje Sawa-Wojtanowicz.
– W najbliższych dniach na kontrole wybierzemy się z Inspekcją Weterynaryjną, aby sprawdzić w jakich warunkach sprzedawane są np. ryby.
