W przyszłym roku gotowy może być projekt nowej sali gimnastycznej, która miałaby powstać na tyłach szkół im. Vetterów przy ul. Bernardyńskiej. Służyłaby nie tylko uczniom tego zespołu szkół, ale również licealistom z pobliskiej „Unii”, która nie dostanie zapowiadanej wcześniej własnej hali sportowej.
Sala gimnastyczna dla III LO im. Unii Lubelskiej miała powstać na tyłach szkoły, ale… pod ziemią. Na wzniesienie „zwykłego” budynku nie zgadzał się miejski konserwator zabytków, Hubert Mącik.
– To miejsce jest przedpolem zespołu pałacowego, w którym mieści się dzisiaj ośrodek kultury. Wzniesienie budynku ponad ziemią spowodowałoby zatarcie kompozycji obiektu i zaburzyło powiązania widokowe między dwoma kościołami – mówił nam konserwator w grudniu 2018 r. Właśnie dlatego zapadła decyzja, że sala gimnastyczna będzie podziemna, a urzędnicy uzyskali nawet zgodę na odstępstwo od przepisu mówiącego, że szkolna podłoga nie może się znajdować poniżej poziomu gruntu.
Pomysł ostatecznie został porzucony przez władze Lublina, co potwierdza dyrektor miejskiego Wydziału Inwestycji i Remontów. Ratusz zrezygnował ze względu na wysokie koszty obiektu budowanego w ten sposób.
– Koszty byłyby o 50 proc. większe niż w przypadku standardowej sali gimnastycznej – przyznaje Monika Głazik z biura prasowego Ratusza i dodaje, że wynika to z kilku przyczyn. – Jedną z nich jest konieczność wywozu dużej ilości ziemi, drugą jest sama konstrukcja. Na koszty wpłynęłaby też konieczność spełnienia przepisów przeciwpożarowych, które są zaostrzone dla tego typu obiektów podziemnych – dodaje Głazik. Chodzi m.in. o poprowadzenie wymaganych przepisami dróg ewakuacyjnych.
– Sala, jeżeli będzie budowana, to wspólna dla III LO oraz szkół im. Vetterów – informuje Tadeusz Dziuba, dyrektor miejskich inwestycji. – Założenie jest takie, że jeżeli się sytuacja finansowa miasta dalej nie pogorszy, to w przyszłym roku, mam nadzieję, że będziemy mieli dokumentację projektową.
Staszic bliżej hali
Jesienią może się zacząć budowa sali gimnastycznej dla I LO im. Staszica, której towarzyszyć mają dwa boiska: wielofunkcyjne i niepełnowymiarowe piłkarskie. O kontrakt na taką inwestycję rywalizuje osiem firm i tylko jedna z nich nie mieści się w budżecie ustalonym na blisko 15 mln zł. Najtańsza (Media-Bud z Lublina) gotowa jest wziąć zlecenie za 10,8 mln zł. Obiekt, który będzie budowany na zlecenie Urzędu Miasta, powinien być gotowy do końca czerwca 2022 r.