W Centrum Studiów KUL dla Osadzonych przy Areszcie Śledczym w Lublinie, we wtorek zainaugurowano rok akademicki 2024/25. Naukę rozpoczęło 20 studentów pierwszego roku, w tym po raz pierwszy w historii 8 kobiet. Łącznie w areszcie na studiach pierwszego i drugiego stopnia kształcić będzie się 36 osób.
Projekt prowadzenia studiów dla więźniów został zainicjowany w 2023 roku przez rektora KUL, ks. prof. Mirosława Kalinowskiego, we współpracy z prof. Iwoną Niewiadomską. Początkowo były to studia na kierunku praca socjalna, specjalność streetworking. W tym roku akademickim studenci będą kształcić się na kierunku nauki o rodzinie, specjalność asystent osoby niesamodzielnej (studia pierwszego i drugiego stopnia).
- Środowisko uniwersyteckie zawsze jest gotowe do procesów dydaktycznych, bo to nasza codzienność. Jednak przeniesienie ich do systemów penitencjarnych wymaga dużej odwagi, ale wiemy, że warto było to zrobić, ponieważ dzieło to przynosi dużo satysfakcji zarówno dla absolwentów, jak i życia społecznego instytucji, których zadaniem jest podejmowanie aktywności wobec ludzi odbywających karę pozbawienia wolności – podkreśla ks. prof. Mirosław Kalinowski.
W gronie nowych studentów znalazł się 47-letni Grzegorz, pochodzacy z województwa kujawsko-pomorskiego. Z zawodu jest stolarzem i elektrotechnikiem. Odbywa karę dziesięciu lat pozbawienia wolności, a do końca wyroku pozostały mu dwa lata. Mężczyzna rozpoczął studia na kierunku nauki o rodzinie i zapewnia, że po zakończeniu kary będzie je kontynuował.
- Chciałbym poszerzyć wiedzę, która przyda mi się po wyjściu na wolność. Zależy mi na zrobieniu czegoś ze swoim życiem, bo kiedyś nie wyglądało ono tak, jak powinno. Teraz mam szansę zdobyć wiedzę, poznać wartościowych ludzi i mieć z nimi kontakt na wolności – mówi pan Grzegorz. I dodaje: Nie wiem, czy będę pracował w zawodzie, gdyż jestem osobą skazaną i to będzie się już za mną ciągnęło, ale wiedza zdobyta na studiach pozwoli mi inaczej spojrzeć na przyszłość, ludzi i moje dotychczasowe życie.
Rok akademicki rozpoczęła również Monika, która w areszcie śledczym jest już pięć lat, a do końca wyroku pozostało jej kolejne pięć. Jak przyznaje jest jej bardzo miło, że dostała szansę by zostać studentką. Kobiecie zależy na osobistym rozwoju, ponieważ nie może pracować ze względów zdrowotnych – choruje na stwardnienie rozsiane. Studia to dla niej szansa na lepsze życie po opuszczeniu jednostki penitencjarnej.
- Wiedziałam, że mogli studiować mężczyźni. My dziewczyny jesteśmy pierwszym rokiem, w którym na studia zostało przyjętych osiem kobiet. Była przeprowadzona rekrutacja, osoby które wyrażały chęć rozpoczęcia studiów złożyły odpowiednie dokumenty. Większość dziewczyn pracuje i będzie studiowała. Ja ze względu na chorobę nie mogę podjąć pracy, także tym bardziej chcę wykorzystać jak najlepiej ten czas – mówiła pani Monika.
Centrum Studiów KUL przy lubelskim areszcie docenia Ministerstwo Sprawiedliwości.- To wyjątkowy projekt, który jest mostem między rzeczywistością więzienną, a życiem na wolności. W dodatku jest to most w dwie strony, bo pozwala zobaczyć, że w więzieniu toczy się życie i są tam ludzie, którzy zasługują na to, by żyć - tak jak my - na wolności – zauważa wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart, która odpowiada w resorcie sprawiedliwości za sprawy więziennictwa. I dodaje:- Kara ma dawać szansę i ten program jest tego przykładem. Studia w lubelskim areszcie to szansa na lepsze życie i prawdziwą zmianę w życiu.
Zadowolenia ze współpracy z KUL nie kryje też pułkownik Renata Niziołek, zastępca dyrektora generalnego Służby Więziennej.
- Taka forma działań penitencjarnych ma ogromne znacznie nie tylko ze względu na wymiar naukowy przedsięwzięcia, ale przede wszystkim stwarza szansę, na skuteczne przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu i sprzyja osiągnięciu celów życiowych poprzez zdobycie wykształcenia, zawodu, uświadomieniu własnej podmiotowości – zaznacza płk Renata Niziołek.
KUL zajmuje się kształceniem osadzonych od 2013 roku, a od tamtego momentu studia ukończyło ponad 40 osób. Obecnie Centrum Studiów KUL przy Areszcie Śledczym w Lublinie umożliwia zdobycie wykształcenia zarówno na poziomie licencjackim, jak i magisterskim. Kształcenie prowadzone jest na kierunku nauki o rodzinie, na studiach pierwszego stopnia o specjalności asystent osoby niesamodzielnej, a na studiach drugiego stopnia o specjalności animacja środowiska społecznego.