Prawie 90 pomysłów na działanie Strefy Płatnego Parkowania dostał Ratusz od mieszkańców w trakcie publicznych konsultacji. Są tu nawet takie sugestie, by włączyć do strefy miasteczko akademickie i ograniczyć liczbę abonamentów „M” do... jednego na rodzinę
W zakończonych już konsultacjach mieszkańcy mogli oceniać dwa warianty powiększenia Strefy Płatnego Parkowania przygotowane przez miejskich urzędników.
Pierwsza propozycja
Zakłada przyłączenie do strefy ul. Wschodniej, Środkowej, Gminnej, Granicznej i Górnej. A także podwyżkę cen biletów: za pierwszą godzinę z 2 na 3 zł, za drugą godzinę z 2,40 na 3,60 zł, za trzecią opłata miałaby wzrosnąć z 2,80 zł na 4,30 zł, a za każdą kolejną już nie 2 zł, ale 3 zł. Bilet 24-godzinny zdrożałby z 15 na 20 zł, abonament miesięczny ze 150 na 200 zł, półroczny z 750 na 900, a roczny z 1000 zł na 1300 zł.
Druga propozycja
Przewiduje dwie strefy: droższą centralną i otaczającą ją tańszą śródmiejską. Droższa miałaby te same granice, co obecna. Ceny? Takie same jak w pierwszym wariancie. Natomiast te same stawki co dziś byłyby w strefie sródmiejskiej z granicą biegnącą przez al. Solidarności, Lubomelską, Czechowską, Leszczyńskiego, al. Długosza, Łopacińskiego, Radziszewskiego, ul. Akademicką, Raabego, Obrońców Pokoju, Lipowa, al. Piłsudskiego, rzeka Bystrzyca, al. Unii Lubelskiej.
Co na to mieszkańcy?
Miasto otrzymało 87 opinii. Są w nich skrajne propozycje. Niektórzy zwolennicy poszerzania strefy proponują, by jej północną granicę przesunąć do ul. Biernackiego, wschodnią na ul. Sowińskiego, a południową poprowadzić wzdłuż ul. Głębokiej. Padła również sugestia, aby do Strefy Płatnego Parkowania włączyć jak największą część miasteczka akademickiego.
Równie radykalna propozycja dotyczyła ograniczenia liczby abonamentów „M” przyznawanych osobom mieszkającym w strefie. Chodzi o to, by jeden abonament przypadał nie na jednego zmotoryzowanego mieszkańca, ale na jedną zmotoryzowaną rodzinę mieszkającą pod danym adresem. W przeciwną stronę zmierza propozycja Zarządu Dzielnicy Śródmieście, by abonament dla mieszkańców staniał o połowę, albo był całkowicie darmowy dla osób na stałe zameldowanych na terenie strefy.
Poszerzanie strefy nie podoba się zdecydowanie dzielnicowym radnym z Czechowa, ani tym z Wieniawy. Ci drudzy obawiają się parkingowej samowolki, która ich zdaniem może zapanować na ul. Weteranów, Langiewicza i Czwartaków tak, jak zapanowała tuż za granicą obecnej strefy na Środkowej czy Granicznej.
Z kolei piesi aktywiści podpowiadają m.in. to, by pieniądze z opłat przeznaczyć na stawianie barier uniemożliwiających nielegalne parkowanie na chodnikach. A także to, żeby miejsca parkingowe wyznaczać nie prostopadle do jezdni, ale równolegle, przez co miejsc byłoby mniej.
Co będzie dalej?
Wczoraj Ratusz zapowiedział, że przez wakacje przeanalizuje zgłoszone propozycje tak, by jesienią przedstawić Radzie Miasta projekt zmian. Taka uchwała pozwoli urzędnikom ogłosić przetarg na operatora strefy, który na nowych zasadach zarządzałby nią od 1 lipca przyszłego roku.