123 nowe trolejbusy, które dojadą na Czechów, Kalinowszczyznę i Felin. Do tego 100 nowych autobusów i wiaty przystankowe z toaletami z bieżącą wodą. Taki plan rozwoju komunikacji miejskiej przygotował prezydent.
W 2011 r. trolejbusy mają dotrzeć na Felin i do nowych osiedli przy Szymonowica. Rok później przejadą przez al. Unii Lubelskiej, Podzamcze i Unicką do istniejącej trakcji na Obywatelskiej, a dalej przez Chodźki, Czapskiego i Szeligowskiego do ul. Choiny. A także przez Mełgiewską, Grygowej, Lwowską i Andersa, Młyńską i przedłużoną Muzyczną oraz przez Wileńską i Głęboką równolegle do istniejącej, jednokierunkowej linii.
Na 2013 r. planowana jest trakcja nad ul. Jana Pawła II i Armii Krajowej wraz z przebudową ronda u zbiegu tych ulic, a także na ul. Krochmalnej i Nadbystrzyckiej. W 2014 r. trolejbusy wjadą na niedostępne dotąd dla nich odcinki ul. Filaretów i Zana oraz na Zemborzyckiej i Diamentowej.
Do 2015 r. gotowa ma być nowa zajezdnia trolejbusowa przy Grygowej, w tym samym czasie powstać ma też plac postojowy przy ul. Krochmalnej. MPK ma też remontować istniejące linie. Na początek tę nad Łęczyńską.
Miasto ma kupić 70 niskopodłogowych trolejbusów, z czego 20 z dodatkowym napędem pozwalającym na jazdę mimo awarii trakcji i tam, gdzie nie ma jej wcale. Na liście zakupów jest też 100 autobusów.
Wcześniejsze plany mówiły, że będą napędzane gazem, ale Ratusz z tego zrezygnował, bo trzeba by przebudować zajezdnię, a niektóre wiadukty – jak na Kunickiego – są za niskie dla wozów z butlami na dachu.
Dodatkowo, 53 trolejbusy zakupi MPK. Wszystkie będą niskopodłogowe. – Na przełomie stycznia i lutego ogłoszę przetarg na 15 takich wozów – zapowiedział już prezes MPK Czesław Rydecki.
Za trzy lata na 210 autobusów aż 150 ma być niskopodłogowych, a wśród trolejbusów 50 na 95. Dwa lata później wszystkie wozy mają być przyjazne inwalidom. W planach jest też budowa inteligentnego systemu zarządzania ruchem. Urządzenia sterujące pracą świateł mogłyby zwiększyć przepustowość dróg o 20 proc.
Cały projekt kosztować ma miasto blisko 520 mln zł, z czego większość wyłożyć ma Unia Europejska.