Wystarczy przekroczyć prędkość o 50 km/h by na kilka miesięcy stracić prawo jazdy. A przyłapani na jeździe pod wpływem alkoholu będą musieli zamontować w samochodzie tzw. "alcolock”. Nowe przepisy wejdą w życie już 17 maja.
Przepisy, które skutecznie mają przystopować amatorów szybkiej jazdy, zaczną obowiązywać od 17 maja.
– Po raz kolejny ustawodawca wykazał się niechlujstwem prawnym – komentuje Janusz Popiel, prezes Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych. – W nowelizacji nie uwzględniono błędu urządzenia pomiarowego, który w przypadku klasycznej suszarki wynosi ok.7 proc, a miernika laserowego ok. 3 proc. Różnica między 49 a 50 km/h może być dla wielu kierowców dramatyczna.
– Jest to krok w dobrym kierunku, ale teraz trzeba szybko zweryfikować wszystkie ograniczenia prędkości w obszarach zabudowanych – uważa prof. dr hab. Marek Opielak, z Politechniki Lubelskiej. – Ograniczenia do 50 km/h bezmyślnie stawiane przy bezpiecznych drogach dwupasmowych będą prowokować do polowania na kierowców.
Także kierowcy autobusów, busów i furgonetek muszą się mieć na baczności. Jeśli zostaną złapani na przewożeniu zbyt dużej liczby osób też stracą prawo jazdy (na 3 miesiące).
Na cenzurowanym będą także kierowcy złapani na jeździe "na podwójnym gazie”. Wzrosną kary finansowe dla osób prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu. Pierwszy raz będzie karany kwotą min. 5000 zł, kolejny 10 000 zł.
Najwięcej wątpliwości budzi obowiązek zainstalowania w samochodzie blokady alkoholowej (tzw. "alcolock”) dla osób skazanych za prowadzenie w stanie nietrzeźwym (powyżej 0,5 promila).
– To regulacja dla bogatych, bo montaż alcolocku to wydatek 4000 zl plus koszty corocznej kalibracji. Poza tym nigdzie w Europie alcolocki się nie sprawdziły. W Belgii, gdzie obowiązują podobne regulacje, w minionym roku zamontowano w prywatnym pojeździe tylko jedno takie urządzenie – mówi Janusz Popiel.
Od 17 maja prowadzenia samochodu bez uprawnień (po ich odebraniu przez sąd) będzie przestępstwem, za które grozi do 2 lat więzienia. Dziś to wykroczenie.