W związku z napływem powietrza znad Afryki, zachodnią i południową Europę nawiedziła fala upałów. U nas 40 st. C. to mało realny scenariusz, ale też jest (i będzie) gorąco
Jak stwierdziła Clare Nullis, rzecznik prasowa Światowej Organizacji Meteorologicznej, 40-stopniowy upał był jedną z przyczyn tragicznych w skutkach pożaru w Portugalii. Ogień rozprzestrzenił się na terenie ok. 30 tys. hektarów lasów. We wtorek bilans pożarów wyniósł 64 ofiary śmiertelne.
Rekordowe temperatury pojawiły się również w Hiszpanii, gdzie temperatura nawet przekraczała 40 st. C. Z upałami boryka się również Wielka Brytania i Niemcy - tam temperatura przekroczyła 30 stopni.
Zwrotnikowe powietrze
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest napływ powietrza znad Afryki. - Można powiedzieć, że przez tydzień Europa będzie podzielona na dwie części. Na południową część, głównie Włochy, Francję, Hiszpanię ale także Węgry, Grecję, a nawet Rumunię napływa masa suchego, zwrotnikowego powietrza znad Afryki, co powoduje wysokie temperatury - tłumaczy Grzegorz Kołodziej z Zakładu Meteorologii i Klimatologii UMCS. - Tam, gdzie są małe prędkości wiatru i suche powietrze, będzie jeszcze goręcej.
Na chwilę obecną trudno mówić o radykalnym odstępstwie od normy. - O sytuacji anomalnej będzie można mówić, jeśli taka sytuacja będzie się długo utrzymywała - dodaje specjalista.
W Polsce fala takich upałów na razie nam nie grozi, ale suche powietrze z Afryki dotrze także do nas. - W niedzielę temperatura może przekroczyć 25 stopni - mówi Grzegorz Kołodziej.
Co wskażą termometry
Gorące powietrze może do nas przyjść już w przyszłym tygodniu. W poniedziałek temperatura za dnia wyniesie ok. 25 stopni, ale już we wtorek, środę i czwartek termometry mogę wskazać nawet 32 st. C.
Gorący będzie również pierwszy tydzień lipca. Wówczas temperatura może wynieść 25 st. C, jeszcze cieplej może być w drugim tygodniu. Upałom mogą towarzyszyć przelotne opady oraz intensywne burze.
Długofalowe upały mogą również negatywnie wpłynąć na gospodarkę. W sierpniu dwa lata temu wysokie temperatury utrzymywały się tak długo, że wprowadzono tzw. 20. stopień zasilania i duże firmy musiały ograniczyć zużywanie energii.
W zakładach produkcyjnych wyłączano część maszyn. Dotyczyło to niemal 160 firm w województwie lubelskim. Utrzymujące się upały to również ogromny kłopot dla rolników, zwłaszcza producentów warzyw i owoców. Na razie jednak nie mamy się czego obawiać.
Pamiętajmy o wodzie
W upalne dni należy pamiętać o kilku zasadach, które pomogą przetrwać wysokie temperatury. Po pierwsze, gdy wychodzimy z domu zawsze warto mieć przy sobie butelkę z wodą i często z niej korzystać: upały sprawiają, że łatwo się odwodnić. Należy przy tym odstawić kawę i alkohol, które dodatkowo odwadniają organizm.
Ważne też, aby pamiętać o nakryciu głowy. Jest to szczególnie istotne w przypadku osób starszych i dzieci, które najbardziej narażone są na udar słoneczny. Przed wyjściem z domu w słoneczny dzień nie zaszkodzi również posmarowanie się kremem z filtrem. W upał należy zadbać też o swojego pupila. Pies powinien mieć koniecznie dostęp do zacienionego miejsca i miskę wypełnioną chłodną wodą.