Joanna Mucha, posłanka PO z Lublina stanie w środę przed sejmową komisją etyki. Będzie się tłumaczyła ze stwierdzeń, że „nie ma sensu wykonywać operacji biodra 85-latkowi” oraz „starsi ludzie chodzą do lekarza dla rozrywki”.
Feralne wypowiedzi padły w wywiadzie opublikowanym przez partyjną gazetę „POgłos”. Posłanka tłumaczyła, że w pośpiechu źle autoryzowała rozmowę. Zapewniła, że nie chciała nikogo urazić, a jej wypowiedź ukazała się w zniekształconej formie.