dziewczynka będzie świętowała 1 marca
Dzisiaj w kalendarzu mamy 29 lutego, czyli datę, która powtarza się raz na cztery lata. W szpitalu im. Jana Bożego w Lublinie do godziny 14 przyszło na świat czworo dzieci. Rozmawialiśmy z dwojgiem świeżo upieczonych rodziców.
– Absolutnie nie spodziewałam się tej daty narodzin – powiedziała nam pani Katarzyna. – Termin porodu miałam na 10 marca. Dopiero we wtorek wieczorem, kiedy tutaj przyjechałam, podczas rozmowy z innymi dziewczynami z sali pomyślałam, że córka będzie miała urodziny co cztery lata. Ale na pewno będziemy je obchodzić co roku, 1 marca. Jeszcze nie myślałam o tym, jak będzie np. z "osiemnastką”. Na razie najważniejsze, że Julka jest zdrowa.
Wojciechowi Adamiczowi urodził się syn. – Z żoną zdążyliśmy już wyliczyć, że według daty chłopak będzie miał "osiemnastkę” dopiero w wieku 20 lat – śmieje się. – Ale urodziny będziemy obchodzić pewnie 28 lutego. A 29 lutego? Słyszałem, że to zła data, bo przestępna, ale dla mnie 29 lutego jest wyjątkowy.