Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po osiem lat więzienia wymierzył wczoraj Sąd Rejonowy w Lublinie trzem aresztantom, którzy brutalnie znęcali się nad kolegą z celi. Mężczyzna trafił za kratki, żeby odsiedzieć niewielką grzywnę.
Umieszczono go w celi razem z podejrzanymi o usiłowanie rozboju. Współwięźniowie zaczęli go traktować jak osobę gorszej kategorii. Urządzali sobie jego kosztem zabawę. Z czasem przybierała ona coraz bardziej drastyczne formy. Aresztanci bili go pod byle pretekstem, oblewali wrzątkiem, zabierali jedzenie, straszyli zabójstwem. Połamali mu żebra. Maltretowany został w końcu przeniesiony do innego zakładu karnego.
Sąd doszedł do wniosku, że oskarżeni dopuścili się znęcania ze szczególnym okrucieństwem. Wymierzona wczoraj kara jest dwukrotnie wyższa od orzeczonej za przestępstwo, przez które znaleźli się za kratkami. Wczorajszy wyrok nie jest prawomocny.
Sąd doszedł do wniosku, że oskarżeni dopuścili się znęcania ze szczególnym okrucieństwem. Wymierzona wczoraj kara jest dwukrotnie wyższa od orzeczonej za przestępstwo, przez które znaleźli się za kratkami. Wczorajszy wyrok nie jest prawomocny.
