Grzegorz Iżycki, czyli słynny Super Zbieracz rozważa sprzedanie lokalu z kebabem przy ul. Jasnej w Lublinie. Kilka dni temu na portalu OLX pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży.
– Na razie nic nie jest jednak przesądzone, rozważam też zawieszenie działalności. W maju czekają mnie duże imprezy jak Juwenalia, Kozienalia, Medykalia, a w czerwcu studenci wyjeżdżają do domu. Jako Super Zbieracz będę miał wtedy mnóstwo pracy przy odbieraniu szkła i zwyczajnie nie dam rady prowadzić jednocześnie lokalu z kebabami - tłumaczy Iżycki. – Studenci na mnie liczą, nie mogę ich zawieść. Nie mam nikogo kto mógłby mi pomóc w tym czasie przy prowadzeniu lokalu.
Dodaje, że mimo ogłoszenia o sprzedaży, lokal cały czas działa.
– Zobaczymy jakie będzie zainteresowanie. Sprzedam go tylko wtedy jeśli ktoś zaoferuje dobrą cenę i rzeczywiście będzie chciał się zająć tym z zaangażowaniem – zaznacza Iżycki. – Jeśli nie zgłosi się nikt taki, to będę prowadził lokal tylko w określone dni. Już teraz, że względu na ogromną ilość zleceń dla Super Zbieracza jestem zmuszony w niektóre dni zamykać lokal. Jeśli pracuję nocą, nie jestem w stanie otworzyć go rano, bo muszę odespać.
Ile kosztuje lokal Super Zbieracza? – Trzeba by było to jeszcze raz przeliczyć, bo w lokalu zrobiłem remont, kupiłem nowy sprzęt, naczynia – mówi Iżycki. – To trzeba doliczyć do ceny, którą zapłaciłem za lokal. Nie chce jednak zdradzać tej kwoty, to tajemnica handlowa – zaznacza.