Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mundurowi przez cały czas monitorowali przejazd kibiców (Archiwum)
Czterech kibiców Stali Stalowa Wola z zarzutami, 19 osób ukaranych mandatami. To bilans niedzielnej bójki pomiędzy kibicami Stali i Motoru Lublin. Doszło do niej na drodze między Nowosielcem a Jeżowem.
W niedzielę kibice Stali Stalowa Wola jechali na mecz do Rzeszowa. Na drodze pomiędzy Nowosielcem a Jeżowem zaskoczyło ich kilkudziesięciu kibiców Motoru Lublin. Napastnicy czekali w lesie, wybiegli na drogę i zatrzymali autobus. Doszło do bijatyki.
Przejazd autokaru zabezpieczali policjanci. Po kilku minutach, używając miotacza gazowego, przywrócili porządek. Kibice rozdzielili się. Autokar z kibicami Stali zawrócono do Niska. Mundurowi przez cały czas monitorowali przejazd kibiców.
Na podstawie zdjęć i nagrań zatrzymali czterech uczestników zajścia. Usłyszeli oni zarzut udziału w bójce. Bezpośrednio po incydencie, 19 osób dostało mandaty za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Policjanci ustalają pozostałych uczestników bijatyki.
Przejazd autokaru zabezpieczali policjanci. Po kilku minutach, używając miotacza gazowego, przywrócili porządek. Kibice rozdzielili się. Autokar z kibicami Stali zawrócono do Niska. Mundurowi przez cały czas monitorowali przejazd kibiców.
Na podstawie zdjęć i nagrań zatrzymali czterech uczestników zajścia. Usłyszeli oni zarzut udziału w bójce. Bezpośrednio po incydencie, 19 osób dostało mandaty za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Policjanci ustalają pozostałych uczestników bijatyki.
