Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jedną z istotnych zmian, jaka weszła w życie 1 stycznia, jest nowy tryb przekazywania staroście informacji o kierowcach złapanych na przekroczeniu prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym. W minionym roku w naszym województwie w ten sposób prawo jazdy na 3 miesiące straciło 2512 kierowców.
Restrykcyjne prawo weszło w życie w maju ub.r. Kierowcy znaleźli jednak sposób na jego obejście – zatrzymani przez mundurowych nie pokazują prawa jazdy. Według Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa rzeczywiście była to skuteczna metoda.
– W ocenie MIB niezatrzymanie prawa jazdy przez policjantów na drodze uniemożliwia staroście wydanie decyzji odbierającej uprawnienia – stwierdził resort odpowiadając w sierpniu na nasze pytania.
Od 1 stycznia tę furtkę zamknięto. Zgodnie z nowymi zasadami, do wydania przez starostę decyzji o zatrzymaniu dokumentu, wystarczająca będzie informacja o ujawnieniu wykroczenia.
