Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego przy placu Teatralnym w Lublinie, na którego odsłonięcie musimy jeszcze chwilę poczekać, o mały włos w miniony weekend nie zostałby roztrzaskany w pył. Nawałnica, która przechodziła nad Lublinem powaliła jedno z drzew tuż przy obelisku. Mało brakowało, aby wiekowy klon z impetem uderzył w pomnik.
- Klon był w dobrej kondycji zdrowotnej i wszystko wskazuje na to, że do wywrotu drzewa doszło w związku z silnym wiatrem i w wyniku niekorzystnych warunków atmosferycznych, które obserwujemy w ostatnich dniach. W związku z zaistniałą sytuacją wystąpimy z wnioskiem do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o wydanie zgody o usunięcie wywrotu. Trwa uprzątanie drzewa w trybie interwencyjnym przez straż pożarną, tak by umożliwić korzystanie z ciągu pieszo-rowerowego – informuje Monika Głazik z biura prasowego lubelskiego ratusza.
W poniedziałkowe południe drzewo było już pocięte na kawałki i przyszykowane do wywózki.
Póki co, wciąż nie wiadomo kiedy pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego zostanie odsłonięty. Spekuluje się, że uroczystość może odbyć się tuż przed premierą opery Tosca, pierwszym wielkim wydarzeniem w Operze Lubelskiej, zaplanowanym na 22 września.
