Nie można nie skorzystać z okazji i nie pokazać wszystkim okolic mojego miasta, które są mało znane i niedoceniane, a naprawdę bardzo piękne: z ich szerokimi, otwartymi przestrzeniami pól, z widokami, które ciągną się po horyzont, z łagodnymi wzniesieniami i dolinami przecinającymi Równinę Bełżycką - na te doliny otwiera się z wyniesionej ponad nimi równiny daleki, prawie "górski" widok, i prowadzą w nie z góry malownicze zjazdy.
Najlepszą okazją do zobaczenia tego wszystkiego jest omijanie osiedli i przejażdżka polną czy leśną drogą.
Trasa zaczyna się w Bełżycach tuż za cmentarzem, i wiedzie kilka kilometrów przez pola - na najwyższe wzniesienie , skąd jest doskonały widok na całą okolicę. Ten punkt tak naprawdę to dopiero początek wędrówek - prowadzących równiną i skrajem doliny Chodelki, i pomniejszych rzeczek.
Trasa przejazdu jest zaznaczona na dołączonej mapce.
Do początku świata2 (wzgórze nad okolicą) przez a_lexwoj