W poniedziałek od godz. 5 rano Inspekcja Transportu Drogowego sprawdzała trzeźwość kierowców MPK w Lublinie. Podczas porannej akcji wpadł 53-letni kierowca trolejbusu. Miał 1,26 promila.
- Podczas kontroli ujawniliśmy pijanego, 53-letniego kierowcę trolejbusu. Miał 1,26 promila - mówi Adam Gorgol, naczelnik Wydziału Inspekcji WITD w Lublinie.
Kontrola pojazdów MPK trwała do 7 rano. Potem inspektorzy sprawdzali komunikację podmiejską. O wynikach akcji poinformujemy wkrótce.
Straci pracę
- Kierowca zostanie dyscyplinarnie zwolniony z pracy. W MPK Lublin nie ma, nie było i nie będzie tolerancji dla kierowców, którzy siadają za kierownicą po alkoholu. Kierowcy muszą wiedzieć, że w MPK Lublin nie ma miejsca dla nieodpowiedzialnych kierowców - wyjaśnia Weronika Opasiak z MPK Lublin.
53-latek pracował w MPK Lublin od 1977 roku (z czteroletnią przerwą). Do tej pory nie stwarzał żadnych problemów.
- Wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością, brakiem rozsądku i wyobraźni oraz rozumienia tego jaki zawód wykonuje. To smutne, że ktoś taki chciał dziś podjąć pracę i wozić pasażerów - dodaje Weronika Opasiak.
Po dzisiejszym zdarzeniu władze spółki zdecydowały, że kontrolą trzeźwości będą objęci wszyscy kierowcy.