

Działacze Kukiz’15 i partii Wolność łączą siły przed jesiennymi wyborami samorządowymi. Na listach znajdą się też przedstawiciele środowisk patriotycznych, ruchów miejskich i rad dzielnic. Pod koniec tygodnia ma być znany kandydat komitetu na prezydenta miasta.

W poniedziałek reprezentanci obu ugrupowań i ich koalicjanci poinformowali o utworzeniu komitetu wyborczego. Jego oficjalna nazwa to Komitet Wyboczy Wyborców Kukiz, Wolność, Lubelscy Patrioci i Ruchy Miejskie.
- Nasz komitet zrzesza wszystkie środowiska mające dość popisowej wojny partyjnej i przerzucania jej na lubelskie podwórko. Chcemy zrobić coś dla Lublina w oderwaniu od ogólnopolskiego konfliktu, dlatego zaprosiliśmy do współpracy środowiska od ugrupowań czy organizacji patriotycznych, aż po działaczy miejskich, aktywistów czy przewodniczących zarządów i rad dzielnic. Trzonem tej koalicji jest środowisko wyborców Pawła Kukiza i partii Wolność – mówi Jakub Kulesza, poseł Kukiz’15.
Nieoficjalnie to właśnie młody parlamentarzysta wydaje się mieć największe szanse na zostanie wspólnym kandydatem na prezydenta Lublina, choć w tym kontekście wymieniani są też m.in. Józef Godlewski, Robert Gogółka i Paweł Janulewicz z Kukiz’15 oraz Tomasz Deptuła z Wolności.
– Nazwisko kandydata ogłosimy w tym tygodniu. Będzie on popierany przez wszystkie środowiska tworzące nasz komitet – zapowiada Kulesza.
Także w najbliższych dniach poznamy program komitetu. Ma on opierać się na czterech filarach, które dotyczą m.in. uczciwego i transparentnego wydatkowania publicznych pieniędzy, gospodarności oraz większego wpływu mieszkańców na realizację miejskich inwestycji. Jeden z postulatów zakłada utworzenie w Lublinie polskiej stolicy kultury.
- Jesteśmy przekonani, że takie połączenie sił pozwoli nam na poszerzenie naszych elektoratów. Wierzę, że dobra współpraca w kampanii wyborczej da nam szanse na realne wpływy w lubelskim samorządzie – mówi Bartłomiej Pejo, szef lubelskich struktur partii Wolność.