Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
We wtorek o godz. 17 wernisaż wieńczący dwudniowy projekt „Kulturalne Zemborzyce. Badania terenu”.
Wiata, która została po nieistniejącym dworcu zyska kolorową aranżację i wyplatanki z chwastów. Organizatorki zachęcają do wspólnej realizacji instalacji w duchu art recycling. Będą przy ul. Krężnickiej 169 od południa.
Magdalena Szubielska, która projekt koordynuje opowiada, że zna to miejsce, bo często bywała tu z rodziną. – Odbyłam dziesiątki rozmów by ustalić do kogo należy teren. Nadal nie wiadomo, ale dni wiaty są policzone. To ostatni moment by powiesić kolorowe flagi i uprzątnąć chwasty.
Krzysiek jest uczniem, za dwa lata będzie murarzem. Mieszka w bloku obok i przyszedł pomagać. Ma wprawę, bo uczestniczył w akcji Sprzątanie Ziemi. Kazik jest przedszkolakiem i w poniedziałek malował flagi. Jego mama Małgosia pomagała w organizacji warsztatów organizowanych w ramach Dzielnic Kultury.
Artystka interdyscyplinarna Magdalena Franczak dba o jakość zaaranżowania przestrzeni, która była kiedyś poczekalnią i kasą. Nowoczesny, jak na lata 90. ubiegłego wieku, budynek zburzono. Jak wspominają mieszkańcy 10 lat stał pusty. Podobny los spotkał stary drewniany dworzec, na miejscu którego dziś stoi blok Krzyśka.
(fot. Maciej Kaczanowski)
