Kameralne spektakle, ambitne filmy i wystawy znanych artystów. Takimi atrakcjami będzie kusić Teatr Stary. Szczegółowy plan wykorzystania budynku poznamy wiosną. Rok później ma ruszyć remont zabytku. Pochłonie 8 milionów złotych.
Pomysłów na wykorzystanie budynku było wiele. Pozostały dwa. Przeniesienie tam Teatru Andersena albo stworzenie teatru impresaryjnego. Czyli takiego, który nie ma stałej ekipy aktorów, ale jest miejscem występów zaproszonych artystów. I ten ostatni wariant wybrały władze Lublina. – Będą tam wystawiane małe spektakle, monodramy, nieduże koncerty, kameralne wystawy – wylicza Mirosław Kalinowski z biura prasowego Ratusza. Nad sceną zawiśnie ekran. – Będzie można wyświetlać filmy. Artystyczne, a nie komercyjne.
Teatr impresaryjny to pomysł zgłoszony przez Janusza Opryńskiego, dyrektora artystycznego Centrum Kultury, szefa znanego Teatru Provisorium. Ale wcale nie oznacza to, że CK zostanie gospodarzem zabytku. – Wybierzemy go później. Prawdopodobnie rozpiszemy konkurs – dodaje Kalinowski.
Teraz najważniejszy jest remont, pochłonie 8 mln zł. Miasto postara się o pieniądze z Unii Europejskiej. Do tego, by zacząć prace, tak jak do walki o euro, trzeba mieć komplet dokumentów.
Pierwszy z nich to program funkcjonalny. – Określi, gdzie będą szatnie, kasy, toalety itd. Zdecydujemy, jak wykorzystać podziemia. Poprzedni plan zakładał, że będzie tam zaplecze teatru. Ale to nie jest przesądzone – wyjaśnia Henryk Korczewski, dyrektor Wydziału Strategii i Rozwoju w Urzędzie Miasta. Program może być gotowy wiosną. Wtedy też okaże się, czy budynek zostanie połączony z sąsiednią kamienicą przy ul. Złotej 5. Teraz miasto szuka fachowca, który opracuje program. – To trudne, bo budynek jest specyficzny. Kilka pracowni już odmówiło.
Kiedy gotowy będzie plan wykorzystania budynku, Ratusz ogłosi przetarg na opracowanie dokumentacji budowlanej oraz tzw. studium wykonalności, niezbędnego do walki o pieniądze z unii. – Liczę, że dokumentacja będzie gotowa do końca października – mówi Korczewski. Na ten cel ma 250 tys. zł. – W razie potrzeby mogę sięgnąć po inne pieniądze. Co do finansów nie mam żadnych obaw.
Jesienią okaże się, jakie będą szanse na zdobycie unijnych funduszy na remont. Na razie nie wiadomo, jakie będą zasady podziału. Jeśli Ratusz pozyska dofinansowanie, prace ruszą wiosną 2007 roku. •