Zbliża się doroczna kwesta na cmentarzu przy ul. Lipowej. Od poniedziałku mogą zgłaszać się wolontariusze, którzy chcą wziąć w niej udział. Dzięki datkom lublinian udało się już odnowić ponad 200 zabytkowych nagrobków.
Organizatorzy akcji liczą również na udział ludzi kultury. – Do tej pory było z tym bardzo kiepsko – ubolewa Santarek. – To dziwne, bo w Warszawie na długo przed kwestą na Powązkach ustawia się kolejka artystów, gotowych do udziału w akcji.
Lubelska kwesta organizowana jest już po raz 24. Do tej pory społecznikom udało się odnowić 239 nagrobków. Wszystko dzięki darowiznom mieszkańców, wsparciu samorządowców oraz administracji cmentarza. Za pieniądze z zeszłorocznej zbiórki uratowano siedem cennych pomników. Prace pochłonęły 70 tys. zł, z czego blisko 63 tys. zł pochodziło z kwesty. Kolejne 5 tys. zł zaofiarowała jedna z mieszkanek Lublina, która na renowacje nagrobków przeznaczyła własne oszczędności. Budżet na remonty dopięto odsetkami z bankowych lokat.
W przyszłym roku Komitet chce odnowić 6 kamiennych pomników oraz jeden żeliwny nagrobek. Koszt prac oszacowano na 90 tys. zł. – Trudno powiedzieć, czy nam się uda – dodaje Santarek. – Koncentrujemy się na najstarszej części cmentarza. To są groby z XIX wieku, dawno opuszczone. Jednak ci ludzie żyli i pracowali w naszym mieście. Często mieli spore zasługi dla Lublina. Kwesta i renowacje to nasz wkład w historię miasta.
Co roku w akcji bierze udział 160–180 kwestarzy. Większość zbiera datki na cmentarzu przy ul. Lipowej. Kilka osób kwestuje na terenie nekropolii przy ul. Unickiej. Tegoroczna zbiórka rozpocznie się 30 października, a zakończy 1 listopada. Pierwsi kwestujący pojawią się na cmentarzach o godz. 8 rano. Zbiórka będzie trwać do godz. 19.
– Kwestarze mogą się zgłaszać przez cały czas, nawet 1 listopada – dodaje Santarek. – Lepiej jednak zrobić to wcześniej, bo musimy przygotować imienne identyfikatory.
Pieniądze ze zbiórki są w całości przekazywane na renowację pomników. Organizatorzy pokrywają koszty akcji z własnej kieszeni. Liczą na pomoc lubelskich restauratorów, którzy mogliby zapewnić kwestującym gorące napoje i drobny poczęstunek.