Na liderów sondaży prezydenckich nie warto stawiać. Przynajmniej w zakładach bukmacherskich. Bo za 10 złotych postawionych na Tuska albo Kaczyńskiego na czysto zarobimy mniej niż 2 złote.
Można wybierać między Donaldem Tuskiem, Lechem Kaczyńskim, Andrzejem Lepperem i Markiem Borowskim. Za jednym razem można postawić maksymalnie 100 zł. Nie ma co liczyć na oszałamiające wygrane. Najmniej da się zarobić na faworytach wyborów: Tusku (kurs 1,3) i Kaczyńskim (1,5). Za postawienie 10 złotych na pierwszego z nich w przypadku wygranej należy się 13 złotych. Trzeba jednak pamiętać, że firma bukmacherska bierze 10 proc. podatku. A więc na czysto zarobimy 1,7 zł. Przy postawieniu 10 złotych na Kaczyńskiego kasa wypłaci 3,5 zł.
– Dlatego stawiam na Leppera – tłumaczy Władysław Ambroziak, emeryt z Lublina, którego spotkaliśmy w punkcie bukmacherskim. – Osobiście go nie lubię, ale na nim można przynajmniej coś wygrać. Oczywiście, pod warunkiem że ludzie go wybiorą.
Jeśli Lepper (kurs 3,0) zostanie prezydentem, panu Władysławowi (po odliczeniu podatku) przybędzie 27 złotych. Zainwestował 10 złotych, więc zysk będzie niezły.
Podobnie myśli więcej graczy. – Ludzie nie stawiają na faworytów, bo mało da się na nich wygrać – wyjaśnił nam główny analityk firmy Profesjonał. – Na Lepperze czy Borowskim (kurs 3,5) można zarobić znacznie więcej. Ale i ryzyko jest większe.
– Po co stawiać na kogoś, kto ma małe szanse na zwycięstwo w wyborach. Lepiej zagrać większą kwotą, ale wybrać pewniaka – wyjaśnia Marek Ścisło z Lublina. Wczoraj postawił 50 złotych na Tuska.
Jak dowiedzieliśmy się w centrali firmy Profesjonał, Polacy nie stawiają dużych pieniędzy. Najwyższe kwoty sięgają 100 złotych. Tylko trzy osoby w kraju zagrały za kilka tysięcy złotych. (Większe pieniądze można postawić za zgodą centrali firmy bukmacherskiej). Żadna z nich nie pochodzi z naszego regionu.
Nieco większe pieniądze krążyły przy wyborach parlamentarnych. – Ale tylko w ostatnich dniach przed głosowaniem – tłumaczy główny analityk firmy Profesjonał. – Teraz też spodziewamy się wzmożonego zainteresowania graczy w piątek i sobotę.