Nie trzeba było długo czekać na pierwsze efekty grudniowej podwyżki czynszów w prywatnych kamienicach. Lokatorzy składają podania o dodatki mieszkaniowe i przydział mieszkań socjalnych. Ale na te drugie nie mają co liczyć.
Nie oznacza to jednak, że problemów nie ma. Lokatorzy prywatnych kamienic – przede wszystkim emeryci i renciści – obawiają się, że nie będą w stanie płacić wyższych rachunków. A od niedzieli stawka za mkw. może wynieść w Lublinie maksymalnie 6,64 zł.
– Bardzo obawiam się tych podwyżek – mówi Lucyna Wręga, lokatorka kamienicy przy ul. Kunickiego 45 w Lublinie. – Nie wiem, jak sobie poradzimy. Od roku korzystamy już z dodatku mieszkaniowego. Sama utrzymuję pięcioosobową rodzinę. Dzieci chodzą jeszcze do szkoły.
– Wprowadziłem w swoich kamienicach zróżnicowaną podwyżkę –
od 4 do 5,50 zł. Zależne to było od standardu budynku oraz lokalizacji – mówi Jarosław Urban, właściciel kilku lubelskich kamienic, niedawny kandydat na prezydenta Lublina.
Zdaniem Urbana wielu lokatorów ma problemy z płaceniem czynszów. Nie korzystają jednak z dofinansowania oferowanego przez gminy. Natomiast prywatni właściciele dzięki podwyżkom będą mogli lepiej zadbać o budynki, które częstokroć znajdują się w opłakanym stanie.
– Podwyżka dotknęła wielu lokatorów – przyznaje Adam Głowacz, prezes Społecznego Komitetu Ochrony Lokatorów w Lublinie. – Codziennie przychodzi do nas około 10 osób. Pomagamy im pisać podania o przydział lokalu socjalnego. Zwracałem się już do Zarządu Miasta w sprawie budowy mieszkań socjalnych. Będziemy występować do lubelskich parlamentarzystów, by wnioskowali o wzrost wysokości dodatków mieszkaniowych.
Biedniejsi mieszkańcy prywatnych kamienic mogą liczyć jedynie na dodatki mieszkaniowe z gminy i ewentualne zrozumienie właściciela domu, który zgodzi się na stopniowe wprowadzanie podwyżki, a nie jednorazowy wzrost. Coraz więcej takich lokatorów odwiedza Wydział Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Lublinie.
– Nie zmieniły się kryteria przyznawania dodatków mieszkaniowych – mówi Ewa Lipińska z tego wydziału. – Zgłasza się jednak coraz więcej osób, którym dodatki przysługiwały już wcześniej, ale nie korzystały z nich. Starają się także o przydział mieszkań socjalnych, ale tych po prostu nie mamy.
Kiedy właściciele domów wystąpią do sądu o eksmisję lokatora zalęgającego z opłatami czynszowymi i ten zdecyduje o przyznaniu lokalu socjalnego, to obowiązkiem gminy jest taki lokal zabezpieczyć. W przypadku ich braku samorząd będzie musiał płacić właścicielowi kamienicy odpowiedni czynsz.