W tym tygodniu wznowiona zostanie budowa wieżowca Sunhill na LSM. Developer wygrał urzędowy spór z Lubelską Spółdzielnią Mieszkaniową. Ta jednak nie składa broni. Chce budowy dodatkowego parkingu, albo skieruje sprawę do sądu.
Dokończenie budowy utrudniło m.in. bankructwo głównego wykonawcy, lubelskiego LPBO. Przeciwko inwestycji firmy Antar protestowała też Lubelska Spółdzielnia Mieszkaniowa.
Wskazywała na możliwe zagrożenie dla sąsiednich budynków i pogorszenie komfortu życia ich mieszkańców. Dopiero wiosną, kiedy blok był niemal gotowy, sąd uznał LSM za stronę w sprawie. Wojewoda musiał więc cofnąć pozwolenie na budowę.
Developer wstrzymał pracę, a urzędnicy musieli rozpatrzyć skargi spółdzielców. Ostatecznie powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał wznowić roboty.
- A my podtrzymaliśmy jego decyzję – mówi Urszula Sieteska, wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego. – Prace mogą zostać wznowione w każdej chwili. Naszym zdaniem nie ma zagrożenia dla sąsiednich budynków.
Klienci Antaru odetchnęli z ulgą. Zgoda na budowę, dla wielu z nich oznacza koniec finansowych problemów.
- Przez te opóźnienia musiałam równocześnie spłacać kredyt hipoteczny i płacić za wynajęte mieszkanie – skarży się Pani Monika, przyszła lokatorka wieżowca. – Popadliśmy z rodziną w spore tarapaty, bo w nowe mieszkanie zainwestowaliśmy całe oszczędności. Cieszę się, że wreszcie będzie mniej wydatków.
Decyzja nadzoru budowlanego jest ostateczna. To oznacza, że developer może dokończyć wieżowiec, bez względu na skargi spółdzielni.
- Chcemy jak najszybciej wznowić budowę – mówi Wojciech Świtek, dyrektor ds. inwestycji w Antarze. – Myślę, że prace rozpoczną się w tym tygodniu. Na początek trzeba będzie dokończyć tynki i balkony. Wykonawcy muszą tylko dostarczyć na miejsce niezbędny sprzęt i materiały.
Dokumenty z nadzoru budowlanego dopiero wczoraj dotarły do LSM. Spółdzielnia ma prawo skierować skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
- Nie wiem czy to zrobimy – mówi Wojciech Lewandowski, zastępca prezesa LSM. – Nasi prawicy analizują dokumenty. Jeśli developer uwzględni w swoich planach budowę dodatkowego parkingu, to spór się zakończy. W przeciwnym razie nie wykluczam skargi do WSA.
Spółdzielnia chce, by developer zbudował na jej terenie ok. 20 miejsc postojowych, w sąsiedztwie nowego bloku. Parking byłby dostępny dla wszystkich.
- W tej chwili rozważamy propozycję LSM – dodaje Świtek.
Ewentualna skarga LSM nie wstrzyma budowy. Jeśli prace pójdą zgodnie z planem, wieżowiec Sunhill będzie gotowy tej jesieni.