Ponad 2 tys. zł. i 700 euro ukradły 65-letniej mieszkance Lublina dwie kobiety. Oszustek poszukuje policja.
Wczoraj ok. godz. 10 do mieszkania przy ul. Lipowej w Lublinie zapukały dwie kobiety. Kiedy właścicielka lokalu otworzyła drzwi kobiety oświadczyły, chcą napisać list do jej sąsiada. Tłumaczyły, że mężczyzny nie ma w domu a one mają mu do przekazania jakieś ważne rzeczy.
65-latka wpuściła niespodziewanych gości do domu. Jedna z kobiet poszła do kuchni i usiadła przy stole, druga została w przedpokoju. Kiedy siedząca kobieta zaczęła coś pisać druga rozłożyła prześcieradło, by jak tłumaczyła sprawdzić czy właśnie to zamawiał wspomniany sąsiad. Po kilku minutach kobiety wyszły. Nie zostawiły jednak 65-latce żadnego listu. Kobieta zorientowała się, że została oszukana kiedy weszła do pokoju i zobaczyła pootwierane szuflady w regale. Złodziejki ukradły 2300 zł oraz 700 euro.
Mieszkanka ul. Lipowej natychmiast powiadomiła o kradzieży na policję. Funkcjonariusze sporządzili portrety pamięciowe oszustek.
Kobiety mają około 30 lat. Jedna z nich ma blond włosy. Jest szczupłej budowy ciała. Druga ze sprawczyń jest krępej budowy ciała. Ma ciemne włosy. Obie kobiety były ubrane w jasne spodnie i kolorowe bluzki.
Policja prosi o informacje dotyczące oszustek. Należy dzwonić pod numer alarmowy - 997.
Funkcjonariusze po raz kolejny apelują również o zachowanie ostrożności w kontaktach z nieznajomymi.
(aa)