Śledczy zbadają trzy wątki związane z wtorkowymi zdarzeniami na placu Litewskim.
Do Prokuratury Okręgowej w Lublinie trafił wczoraj mejl z pytaniem czy Palikot przeszkadzał "swobodnemu wykonywaniu prawa do kandydowania" (grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia). - Rozpoczęliśmy postępowanie sprawdzające - mówi Beata Syk - Jankowska rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej.
W tym samym postępowaniu śledczy sprawdzą czy Palikot prowadził na placu Litewskim nielegalną kampanię Bronisława Komorowskiego.
W osobnym postępowaniu (wszczętym z urzędu po artykułach prasowych) będzie sprawdzone czy została naruszona godność lub nietykalność fizyczna funkcjonariusza publicznego jakim jest Palikot. Poseł twierdzi, że podczas happeningu ktoś rzucał w jego kierunku puszkami z piwem, butelkami i kamieniami. Padały również wyzwiska.