Ponad 1100 projektów przygotowali organizatorzy tegorocznego, wrześniowego Lubelskiego Festiwalu Nauki. Piknik naukowy, który dotychczas inaugurował imprezę, tym razem będzie jej zwieńczeniem.
Przez ostatnie trzy lata piknik gościł na Arenie Lublin. W tym roku ponownie będzie na otwartym już placu Litewskim. – Mamy nadzieję, że dzięki temu w wydarzeniu będą mogły wziąć udział także te osoby, do których informacja o nim nie dotrze. Bardzo liczymy na turystów i przechodniów – mówi Anna Dutkowska z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, zastępca przewodniczącego komitetu organizacyjnego XIV Lubelskiego Festiwalu Nauki.
Nowością będzie termin pikniku. Dotychczas odbywał się on przed rozpoczęciem wydarzeń na poszczególnych uczelniach i w angażujących się w festiwal instytucjach. Teraz jest zaplanowany na sobotę, 30 września i ma być zwieńczeniem całej imprezy. Jak tłumaczą organizatorzy, jest to m.in. ukłon w stronę studentów, którzy w ostatni weekend września będą już w Lublinie. Do tej pory wielu z nich nie miało okazji skorzystać z festiwalowych atrakcji.
Najwięcej – 300 projektów przygotował Uniwersytet Medyczny. Po ok. 250 planują przeprowadzić naukowcy z KUL i UMCS.
- Nasze wydarzenia kierujemy do szerokiego grona odbiorców. Na Wydziale Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej będzie można przeprowadzić m.in. w symulację powodzi czy wytwarzania prądu ze śmieci. Wydział Politologii szykuje np. warsztaty reżysersko-operatorskie prowadzone przez doktorantów łódzkiej filmówki – wylicza dr Monika Baczewska-Ciupak z UMCS.
- Z uwagi na charakter naszej uczelni, nasze projekty przybliżają głównie nauki rolno-przyrodnicze – mówi z kolei Iwona Pachcińska, rzecznik prasowy Uniwersytetu Przyrodniczego, który przygotował ok. 180 wydarzeń. Ok. sto projektów szykuje Politechnika Lubelska, ale te liczby nie są ostateczne, bo organizatorzy cały czas czekają na kolejne pomysły.
festiwal.lublin.pl.
Zaakceptowane projekty można znaleźć na stronie festiwal.lublin.pl. Tam także trwają zapisy. Udział w festiwalowych atrakcjach jest bezpłatny, ale na niektóre z nich trzeba dokonać rezerwacji.
- Są projekty, na które nie ma już wolnych miejsc. Ale w takich sytuacjach można zwracać się do ich kierowników z prośbą o przygotowanie dodatkowych edycji – podkreśla Anna Dutkowska.
Zapisy trwają do połowy września.