We wtorek powinien zacząć się montaż automatycznych wypożyczalni Lubelskiego Roweru Miejskiego. A wyznaczanie na jezdniach pasów ruchu przeznaczonych dla rowerów, choć z opóźnieniem, już się zaczęło. Łącznie powstać ma 30 km nowych tras dla jednośladów
Na pierwszy ogień poszedł plac pod stację zlokalizowaną tuż obok zabytkowego mostu Lutosławskiego w ciągu ul. Zamojskiej. We wtorek zacznie się montaż 40 automatycznych wypożyczalni, a zaraz potem do Lublina mają być dostarczone jednoślady, których będzie 400.
Aby korzystać z wypożyczalni trzeba będzie najpierw zarejestrować się w systemie. Rower wypożyczony w jednej stacji będzie można oddać w dowolnej innej. Jeśli zrobimy to w ciągu 20 minut od wypożyczenia, wtedy za przejażdżkę nie zapłacimy ani złotówki. Mieszcząc się w tym czasie będzie można wziąć w następnej stacji kolejny rower i znów jechać za darmo przez 20 minut. Ten, kto przekroczy 20 minut będzie musiał liczyć się z opłatami. Za pierwszą godzinę zapłacimy złotówkę, za drugą godzinę 3 zł, a za trzecią i każdą kolejną 4 zł.
Zgodnie z pierwotną wersją umowy cały system powinien być gotowy do zeszłego piątku, a przez pewien czas urzędnicy przebąkiwali nawet o miesięcznym przyspieszeniu. Tak się jednak nie stało, sieć wypożyczalni nie została uruchomiona w terminie, a miasto postanowiło pójść na rękę wykonawcy i zmieniło termin w umowie. - Nowy wyznaczony jest na 19 września - informuje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.
Opóźnione jest też tworzenie 30 km nowych tras rowerowych, na które mają się składać zbudowane od podstaw ścieżki rowerowe wzdłuż al. Unii Lubelskiej i od BikeParku przy ul. Janowskiej do Zalewu Zemborzyckiego, ale też ścieżki wyznaczane na chodnikach oraz pasy rowerowe wyznaczane na jezdni.
Pierwszy taki pas został namalowany w piątek na ul. Wileńskiej. W najbliższych dniach mają powstać pozostałe pasy w ul. Diamentowej, Dunikowskiego, Grabskiego, ul. Kalinowszczyzna, Morwowej, Radziszewskiego, Turystycznej, Wojciechowskiej, Wyszyńskiego, Zamojskiej i Zbożowej. A na dwóch ulicach jednokierunkowych ruch rowerowy będzie się odbywał w przeciwnym kierunku, niż ruch samochodów, mowa tu o ul. Miłej i Szczyglej.