Po jednej stronie ulicy za parkowanie płaci się inną aplikacją, po drugiej stronie inną, chociaż stawki opłat są identyczne. Na taki problem skarżą się nam kierowcy korzystający ze Strefy Płatnego Parkowania. Czy uda się to rozwiązać?
– Urzędnicy znowu utrudniają życie mieszkańcom – oburza się pan Paweł, jeden z naszych Czytelników, który zgłasza nam uwagi do działania Strefy Płatnego Parkowania. Kilka dni temu strefa rozrosła się o nową część, zwaną Podstrefą D, która ma innego operatora niż starsze części A, B i C.
Zamieszanie powstaje wtedy, gdy kierowca chce zapłacić za postój przy pomocy aplikacji na telefonie komórkowym. W „starych” podstrefach A, B i C działa jedynie aplikacja CityPark, którą nie można zapłacić w nowej części D. Tutaj działa tylko aplikacja SkyCash, która nie jest akceptowalna w innych częściach płatnej strefy.
Efekt jest taki, że kierowca, który stanie na pl. Zamkowym i zapłaci za postój poprzez SkyCash będzie potraktowany jak gapowicz, bo musi skorzystać z CityPark. Po drugiej stronie al. Tysiąclecia (np. na ul. Targowej) jest dokładnie odwrotnie.
– Na infolinii uzyskałem informację, że to dlatego, że strefą D zarządza inny operator. Ale skoro za to i tak płacimy, to nie można było pójść kierowcom na rękę i wybrać tę samą aplikację? – pyta nasz Czytelnik. – Może operator zmieni aplikację lub udostępni płatność również w CityPark, żeby jedna obejmowała wszystkie strefy.
Ratusz tłumaczy, że nie może narzucać operatorom strefy konkretnej aplikacji do płatności telefonem. – Zgodnie z umową operator nowej podstrefy D miał zapewnić możliwość opłacenia miejsca postojowego za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Decyzja o tym, jaka to będzie aplikacja należała do operatora – stwierdza Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza.
MPK wybrało aplikację SkyCash. – Została wyłoniona w ramach zapytania ofertowego jako najtańsza – informuje nas Weronika Opasiak, rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Jakie są szanse na to, by w całej strefie można było zapłacić tą samą aplikacją? – Decyzja o ewentualnej możliwości obsługi podstrefy D przez aplikację firmy City Parking Group leży po stronie operatora podstrefy D, czyli MPK Lublin – tłumaczy Góźdź.
Operator nowej części płatnej strefy zapewnia, że chce doprowadzić do takiego ujednolicenia. – Obecnie trwają rozmowy z firmą City Parking Group, by aplikacja funkcjonująca w podstrefach A, B i C, umożliwiała również obsługę kierowców w podstrefie D – przekazuje nam rzeczniczka MPK.