Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Śmieci zwożone na Metalurgiczną miałyby być rozdrabniane na alternatywne paliwo typu RDF
Do rozbudowy sortowni śmieci przy Metalurgicznej przymierza się spółka Kom-Eko, która stara się w Urzędzie Miasta o decyzję środowiskową konieczną do starań o pozwolenie na budowę. Z raportu przedstawionego przez spółkę wynika, że nowa instalacja ma przetwarzać nawet 30 tys. ton odpadów rocznie.
Przed wydaniem decyzji Ratusz musi zapytać o zdanie mieszkańców, bo taka jest procedura. I właśnie pyta. – Wszyscy zainteresowani mogą do 10 sierpnia zgłaszać swoje uwagi naszemu Wydziałowi Ochrony Środowiska – wyjaśnia Olga Mazurek-Podleśna z Urzędu Miasta. – Uwagi zostaną rozpatrzone przez prezydenta przed wydaniem decyzji.
Jeżeli mieszkańcy będą mieli dużo zastrzeżeń, to Ratusz będzie mógł zażądać od firmy dodatkowych wyjaśnień lub uzupełnienia raportu o możliwym oddziaływaniu sortowni na środowisko.
Taki raport właśnie wpłynął do Urzędu Miasta. Z dokumentu dowiadujemy się, że nowy zakład ma powstać na bazie istniejącej sortowni przy ul. Metalurgicznej. Jego rozbudowa ma polegać na połączeniu i rozbudowie dwóch hal. Stojące w nich urządzenia mają być rozebrane, sprzedane i zastąpione nową „instalacją do segregacji odpadów zebranych selektywnie i produkcji paliwa alternatywnego”.
Śmieci zwożone na Metalurgiczną miałyby być segregowane i rozdrabniane na tzw. paliwo RDF. Spółka przyznaje, że mogłaby poprzestać na samej sortowni, ale przekonuje, że byłby to „wariant mniej korzystny dla środowiska”. Inwestor tłumaczy, że w takiej sytuacji odpady należałoby wozić do oddzielnej instalacji co „wiązałoby się z dodatkowym źródłem emisji zanieczyszczeń do powietrza”.
Lubelskie Centrum Recyklingu, bo tak ma się nazywać nowy zakład, będzie przetwarzać odpady z tzw. zbiórki selektywnej, czyli surowce wtórne. W raporcie czytamy, że takie śmieci „nie posiadają praktycznie frakcji organicznej, która jest odpowiedzialna za powstawanie zapachów”. Sortownia miałaby pracować na dwie zmiany, przez 250 dni w roku. Autorzy raportu środowiskowego przyznają, że planowany zakład zalicza się do „instalacji mogących powodować znaczne zanieczyszczenie poszczególnych elementów przyrodniczych albo środowiska jako całości”.
Gdzie z uwagami?
Uwagi, skargi i wnioski można składać w formie papierowej, przez internet, osobiście i telefonicznie. Przyjmowane będą do 10 sierpnia w siedzibie Wydziału Ochrony Środowiska przy Zana 38 (od poniedziałku do piątku, od godz. 7.30 do 15.30) oraz pod numerem telefonu 81 466 26 36. Adres poczty elektronicznej: srodowisko@lublin.eu.
