Policja zatrzymała mężczyznę, który w sklepie ukradł 43 czekolady. Gdyby wziął o jedną mniej, to miałby mniejsze kłopoty.
Czekoladowy złodziej to 30-latek zatrzymany przez lubelską policję. W sobotę w jednym z dyskontów przy ul. Lwowskiej ukradł 43 czekolady.
Na kradzieży został przyłapany niemal na gorącym uczynku, bo policjanci zatrzymali go na parkingu przed sklepem.
– Wezwani na miejsce mundurowi zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Lublina, w dodatku nietrzeźwy. W organizmie miał prawie 2 promile alkoholu. Jak się okazało, przy sobie miał 43 skradzione czekolady, wszystkie tej samej firmy – relacjonuje policja.
Mężczyzna był zdziwiony obecnością policji, ale jeszcze bardziej zdziwił się, gdy usłyszał, że popełnił przestępstwo, a nie wykroczenie.
Towar, który wyniósł ze sklepu, kosztował 511 zł, a to oznacza, że dokonał przestępstwa.
– Najwidoczniej wziął ze sklepowej półki o jedną czekoladę za dużo i to przeważyło o wysokości poniesionych strat – dodaje policja.
Mężczyzna za kradzież odpowie w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu do 7,5 roku więzienia.
– I to wszystko, że wziął o jedną czekoladę za dużo – kwituje policja.