Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dart na dworcu kolejowym w Lublinie (Fot. Maciej Kaczanowski)
W najbliższy poniedziałek nowoczesny pociąg Dart przejmie drugie połączenie z lubelskiego dworca, będzie to pociąg IC Roździeński z Lublina do Katowic. Tego samego dnia Dart przejmie też powrotne połączenie Roździeńskim do Lublina.
Artykuł otwarty
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Pociąg z Lublina wyjechać ma o godz. 9.58, o 12.15 będzie w Warszawie Centralnej o 15.15 w Częstochowie, a do Katowic dojedzie na godz. 16.14. Powrotny Dart wyjedzie z Katowic o godz. 11.42, z Częstochowy o 12.52, z Warszawy Centralnej o 15.51, a do Lublina dotrzeć ma na godz. 18.04.
Od poniedziałku pociąg TLK Roździeński zmieni kategorię na IC, ale cena pozostanie niezmieniona, a bilety kupione w przedsprzedaży zachowują ważność.
Jak informuje PKP Intercity do tej pory procedurę odbioru od producenta przeszło 8 z 20 pociągów, z czego dwa już wysłano w trasę, a jeden kursuje z Lublina (wyjazd o 5.56) do Warszawy Zachodniej (przyjazd 8.34) i z powrotem (wyjazd o 16.41, przyjazd na 19.03).
Wszystkie zamówione przez kolejarzy Darty zostały przekazane przez bydgoską fabrykę Pesa na czas, dzięki czemu przewoźnik nie straci nawet części uzyskanej na zakup tych pociągów unijnej dotacji wynoszącej ponad 545 milionów zł.
Pociągi Dart wyposażone są m.in. w klimatyzację, ergonomiczne fotele, nowoczesne toalety, przedział barowy, czy udogodnienia dla niepełnosprawnych. Gorzej niż można było się spodziewać działa za to bezprzewodowy internet. W pierwszych dniach kursowania Dart jadący z Warszawy do Lublina uległ awarii, a pasażerowie musieli przesiąść się do innego składu. Jako powód podawane są niskie temperatury.
