Na papierze pozostanie część zmian w organizacji ruchu, które miały być wprowadzone na al. Solidarności. Zarząd Dróg i Mostów wykonał tylko część tego, co polecił mu Urząd Miasta. Ratusz wysłał drogowcom reprymendę i na tym się to zakończy.
Wyjaśnijmy, że za organizację ruchu ulicznego w Lublinie odpowiada Urząd Miasta. To on decyduje, która ulica jest jednokierunkowa i gdzie można jechać szybciej niż 50 km/h. Opracowane przez urząd projekty dostaje do wykonania Zarząd Dróg i Mostów, bo to on odpowiada za fizyczne oznakowanie ulic oraz ich stan.
Urząd Miasta już w zeszłym roku postanowił usprawnić ruch na al. Solidarności. Taki skutek miały przynieść zmiany opracowane dla dość odległego od centrum odcinka trasy: między Sławinkiem a skrzyżowaniem z al. Sikorskiego i ul. Ducha. Projekt nowej organizacji ruchu został przekazany Zarządowi Dróg i Mostów na początku września zeszłego roku, ale większość założeń pozostaje wciąż na papierze.
Latem Urząd Miasta stracił cierpliwość i wysłał do drogowców pismo ponaglające.
– Projekt został zrealizowany tylko w zakresie dopuszczenia dodatkowego pasa do ruchu na łącznicy stanowiącej połączenie al. Solidarności z al. Warszawską i rondem 100-lecia KUL – czytamy w piśmie, które podpisał Dariusz Działo, dyrektor Wydziału Zarządzania Ruchem Drogowym i Mobilnością w Urzędzie Miasta. Poprosił też o „pełną realizację w terenie” przekazanego projektu zmian.
– Projekt stałej organizacji ruchu stanowi integralną całość i niedopuszczalna jest realizacja jego części. Z uwagi na oczekiwania społeczne nie powinien pozostać bez kontynuacji – stwierdza dyrektor Działo. – Projektowane znaki i urządzenia bezpieczeństwa ruchu wynikające z wyżej wymienionego projektu są wymagane przepisami prawa i mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego.
Niezrealizowana część planu miała m.in. umożliwić kierowcom szybszą jazdę na pewnych odcinkach drogi, także poprzez zmianę granic obszaru zabudowanego. Dlaczego nie zmieniono oznakowania? Zarząd Dróg i Mostów powołuje się na wykonane w listopadzie 2020 r. pomiary hałasu w rejonie ul. Potok. Miały one „wykazać wartości bliskie górnej granicy dopuszczalnego hałasu”.
– W związku z tym pozostawiono aktualne dopuszczalne prędkości na al. Solidarności. Ich zwiększenie, przy niewielkich różnicach pomiędzy wynikami badań, a obowiązującymi normami, niosłoby ze sobą ryzyko przekroczenia norm hałasu, a w konsekwencji konieczność powrotu do aktualnie obowiązującej prędkości. To z kolei generowałaby dodatkowe koszty, ponieważ każdorazowa zmiana organizacji ruchu wiąże się z konkretnymi środkami finansowymi – tłumaczy Kazimierz Pidek, dyrektor Zarządu Dróg i Mostów. – Z uwagi na wyniki pomiaru hałasu w rejonie ul. Potok, odstąpiono od zmian prędkości na al. Solidarności i powiązanych z tym zmian granic obszaru zabudowanego.