To kierowcy samochodów, a nie rowerzyści są w mieście sprawcami większości wypadków z udziałem rowerów. Najczęstszy grzech obu stron to wymuszenie pierwszeństwa. Sprawdziliśmy, które ulice są najmniej bezpieczne dla amatorów dwóch kółek.
W ciągu trzech ostatnich lat doszło w Lublinie do 358 zdarzeń z udziałem rowerzystów. Przynajmniej tyle jest w statystykach*, a nie wszystkie incydenty są zgłaszane policji. Najwięcej, bo 135 wypadków miało miejsce w zeszłym roku.
Do wypadków dochodzi najczęściej na jezdni (65 proc.), w dalszej kolejności są przejścia dla pieszych (12 proc.), drogi dla rowerów (11 proc.), chodniki (8 proc.). Na liście najwięcej jest bocznych zderzeń pojazdów (72 proc.), zaś niemal połowa wypadków to skutek wymuszenia pierwszeństwa przejazdu. Kierowcy aut osobowych we wspomnianym okresie spowodowali w ten sposób 103 wypadki, podczas gdy rowerzyści tylko 55.
Drugą co do częstości przyczyną wypadków, gdzie winni są kierowcy jest nieprawidłowe wyprzedzanie. Ale jeśli chodzi o rowerzystów, to na drugim miejscu listy ich przewinień jest przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych, na trzecim nieprawidłowe omijanie.
Najgorzej wypadają rowerzyści jeśli chodzi o statystyki dotyczące trzeźwości. Spośród wszystkich osób uczestniczących w zeszłym roku w wypadkach z udziałem rowerów, pod wpływem alkoholu było 11. I byli to wyłącznie cykliści. W błędzie jest ten, kto sądzi, że to tylko zeszły rok wypadł tak niekorzystnie dla jeżdżących na dwóch kółkach. Jeśli weźmiemy pod uwagę dane z lat 2012-14, wychodzi na to, że wśród 29 nietrzeźwych uczestników takich zdarzeń tylko jeden nie jechał rowerem.
W zeszłym roku najbardziej niebezpiecznymi dla cyklistów ulicami były: Droga Męczenników Majdanka, al. Smorawińskiego (po 7 zdarzeń), al. Witosa, al. Andersa i ul. Ruska (po 6), Nowy Świat, Zemborzycka i Diamentowa (po 5), Lubartowska, Zana, Głęboka, Chodźki i Krańcowa (po 4), Lipowa, Krochmalna, al. Kompozytorów Polskich, Szeligowskiego, Podzamcze, Turystyczna, Filaretów i Bohaterów Monte Cassino (po 3). Jeśli weźmiemy pod uwagę statystykę za trzy ostatnie lata w czołówce uplasowały się: al. Andersa, ul. Kunickiego, al. Witosa, Związkowa (po 12 zdarzeń) oraz al. Smorawińskiego i Zana (po 10).
Wśród skrzyżowań, w zeszłym roku najwięcej zdarzeń z udziałem rowerów (po 3) zanotowano u zbiegu al. Witosa i Krańcowej, ul. Chodźki z al. Smorawińskiego i ul. Podzamcze z Ruską.
* źródło danych w artykule: baza Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji udostępniona sieci „Miasta dla rowerów”.