Policjanci rozbili grupę, która na masową skalę handlowała na targowiskach papierosami z przemytu
Grupą miał kierować Konrad B. – 23-latek z Lublina. Oficjalnie mężczyzna nie ma stałego zajęcia, mieszka z matką. Nieoficjalnie, jak ustalili śledczy, prowadził sprawnie działający gang. Konrad B., podobnie jak pięcioro jego kompanów, usłyszał już zarzuty dotyczące udziału w grupie przestępczej i handlu papierosami z przemytu.
– Tylko częściowo przyznał się do winy – mówi Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Potwierdza, że handlował wyrobami tytoniowymi bez polskich znaków akcyzy. Zaprzecza jednak, by był członkiem zorganizowanej grupy przestępczej.
Po przesłuchaniach wszyscy podejrzani zostali zwolnieni. Zastosowano wobec nich poręczenia majątkowe w wysokości od 3 do 10 tys. zł. Są również pod dozorem policji i mają zakaz opuszczania kraju.
Grupa została rozbita we wtorek. Policjanci z komendy wojewódzkiej przeszukali wówczas kilkadziesiąt posesji w Lublinie, w powiecie chełmskim i woj. świętokrzyskim. Wspierali ich antyterroryści. Zabezpieczono ponad 26 tysięcy paczek papierosów z przemytu, 20 kg suszu tytoniowego i ponad 100 litrów nielegalnego alkoholu.
– Ukryty był w mieszkaniach, samochodach, piwnice i komórkach – wylicza Anna Kamola z zespołu prasowego lubelskiej policji.
Policjanci zatrzymali sześć osób w wieku od 19 do 46 lat. Wśród podejrzanych są dwie kobiety.
– Sprowadzone zza wschodniej granicy papierosy przeznaczone były do wprowadzenia do dystrybucji detalicznej poprzez lubelskie targowiska – dodaje Kamola.
Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli gotówkę i samochód marki bmw. Łączna wartość zabezpieczonego mienia to ponad 140 tys. zł.
Niewykluczone, że na tym nie koniec zatrzymań. – Sprawa jest rozwojowa. Na tym etapie nie możemy zdradzać więcej szczegółów postępowania – dodaje prokurator Kępka.
Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi do 5 lat więzienia.