Tablicę z imieniem i nazwiskiem Izabelli Sierakowskiej oficjalnie odsłonięto na skwerze jej imienia. W uroczystości wzięli udział członkowie rodziny, przyjaciele i znajomi wieloletniej lubelskiej posłanki lewicy.
W listopadzie ubiegłego roku lubelska Rada Miasta przyjęła uchwałę o nazwaniu imieniem byłej posłanki skweru między osiedlami Konopnickiej i Prusa. To płytki fragment prowadzącej w stronę wąwozu doliny pomiędzy ulicami Jana Sawy i Juranda, graniczący z parkingiem sklepu Media Markt, a z drugiej strony alejką do pobliskiej szkoły.
- Niech ten skwer jej imienia zawsze przywraca pamięć o niej. Niech zachęci mieszkanki i mieszkańców Lublina do kreowania inicjatyw ponad podziałami politycznymi, które będą nas łączyć, a nie beznadziejnie dzielić. A może stanie się symbolicznym miejscem spotkań kobiet, które będą w swojej działalności do jej dorobku. To dobra patronka przyszłych rozmów i czynów – mówiła podczas uroczystości Danuta Waniek, była szefowe Kancelarii Prezydenta RP z czasów Aleksandra Kwaśniewskiego, przez wiele lat koleżanka Sierakowskiej z sejmowych ław.
Inicjatorami upamiętnienia byłej parlamentarzystki byli przedstawiciele lewicowej frakcji w klubie prezydenta Krzysztofa Żuka. Za uchwałą w tej sprawie zagłosowali wszyscy członkowie prezydenckiego klubu.
- Ta inicjatywa została poparta z pełnym przekonaniem, że Izabelii Sierakowskiej należy się pamięć – zapewniał prezydent Żuk, który wspominał także bezpośrednie starcie z patronką skweru w wyborach w 2010 roku. - Życzmy sobie zawsze takiej kampanii i rywalizacji, tak merytorycznej i z takim szacunkiem odnoszenia się do swoich przeciwników. Izabella Sierakowska reprezentowała standardy, których dziś brakuje w polityce i to trzeba głośno powiedzieć. To z niej trzeba brać przykład i od niej uczyć się, jak się wspiera sprawy ważne dla mieszkańców – mówił Żuk.
W uroczystości uczestniczyli także członkowie rodziny byłej posłanki. - Nie ma nic piękniejszego, niż usłyszeć o osobie, którą się kochało, tyle pięknych słów. Mama taka była i cieszę się, że obecni tu moi synowie, młode pokolenie może dziś czerpać z tego wszystkiego, co robiła – powiedział syn wieloletniej parlamentarzystki, Izabelli Sierakowskiej.
Izabella Sierakowska
Urodziła się w 1946 roku w Górze w woj. dolnośląskim, ale przez wiele lat była związana z Lublinem. W Sejmie jako lubelska posłanka Sojuszu Lewicy Demokratycznej spędziła sześć kadencji. Przez wiele lat pracowała jako nauczycielka w lubelskim I Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Staszica. W swojej pracy parlamentarnej aktywnie działała na rzecz mieszkańców Lublina i regionu, uchodziła też za rzeczniczkę i obrończynię praw kobiet. Zmarła po ciężkiej chorobie 31 marca 2021 roku.