Nie łamią prawa dwaj radni PiS, którzy zasiadają jednocześnie w radzie nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej im. Nałkowskich. Tak brzmi opinia prawna zlecona przez Ratusz, wcześniej to samo stwierdziło Biuro Analiz Sejmowych. Radni mogą być spokojni o mandaty
Naruszenia ustawy antykorupcyjnej dopatrywała się w tej sytuacji wspólnota mieszkaniowa z ul. Samsonowicza 27. To ona złożyła w połowie listopada wniosek o wygaszenie mandatów radnych PiS: Tomasza Pituchy i Piotra Popiela.
Jej zdaniem złamany został przepis mówiący, że radni nie mogą zarządzać działalnością gospodarczą prowadzoną z wykorzystaniem miejskiego majątku, którym w tym przypadku miały być miejskie nieruchomości pozostające w użytkowaniu wieczystym spółdzielni.
Gdyby rzeczywiście doszło do złamania ustawy antykorupcyjnej, wtedy obaj panowie mogliby zostać usunięci z Rady Miasta. Ale do niczego takiego nie dojdzie. Ratusz otrzymał wczoraj ekspertyzę zamówioną u dr. Wojciecha Mojskiego z Katedry Prawa Konstytucyjnego UMCS. Opinia jest dla radnych korzystna.
Kluczowe jest to, że spółdzielnia korzysta z działek w formie użytkowania wieczystego. – To powoduje, że prawo wyłącznego dysponowania tym gruntem przysługuje spółdzielni mieszkaniowej, a zatem spółdzielnia nie korzysta z mienia komunalnego w rozumieniu przepisów Ustawy o samorządzie gminnym – informuje Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.
Wcześniej korzystną dla Pituchy i Popiela ekspertyzę wydało Biuro Analiz Sejmowych, do którego zwrócił się poseł PiS, Sylwester Tułajew, do niedawna miejski radny.
Z opinii tej wynika, że ustawowy zakaz dotyczy zarządzania działalnością gospodarczą, czym nie zajmuje się rada nadzorcza, tylko zarząd. – Nie ma przeszkód, aby członek rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej pełnił mandat radnego – napisała Małgorzata Szczypińska-Grabarczyk, radca Biura Analiz Sejmowych.
– Trzeba jasno stwierdzić, że nie ma żadnych podstaw, by uchylić mandaty panom radnym, opinia wyraźnie o tym mówi – informował poseł Tułajew.
Wczoraj Ratusz potwierdził, że do Rady Miasta nie zostanie skierowany projekty uchwały wygaszającej mandaty Pituchy i Popiela. – Żadne kroki prawne nie będą miały miejsca – podkreśla Krzyżanowska.
W tle całej sprawy jest spór toczący się między Spółdzielnią Mieszkaniową im. W.Z. Nałkowskich a wspomnianą wspólnotą mieszkaniową z ul. Samsonowicza. Spółdzielnia domaga się od niej zapłaty za korzystanie z chodników.