Miasto może stracić nawet cztery miliony złotych. – W połączeniu z rosnącymi wydatkami na utrzymanie oświaty oznacza to mniej pieniędzy na inwestycje, a co za tym wolniejszy rozwój miasta – obawia się Irena Szumlak, skarbnik Lublina.
To nie koniec obaw związanych z finansami największych miast w kraju. Kolejny problem to wydatki na oświatę. – Subwencje z budżetu państwa są niewystarczające wobec stawianych przed nami zadań – wyjaśnia Ewa Dumkiewicz, dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania Urzędu Miasta.
Np. w Lublinie w 2002 r. do każdej złotówki przekazanej z budżetu państwa na oświatę miasto dołożyło z własnych środków kolejne 52 grosze. – I te wydatki z roku na rok rosną – dodaje Szumlak. – To z kolei oznacza zmniejszenie wydatków na inne cele.
Unia Metropolii Polskich skupia 12 największych miast w kraju. Mieszka w nich co trzeci Polak.