Policja zatrzymała trzech młodych chłopaków, którzy w lutym napadli na ulicy 18-latka.
Do tego napadu i kradzieży doszło w lutym. 18-letni mieszkaniec Lublina idąc ulicą Podzamcze, został zaatakowany przez nieznanych mu nastolatków. Sprawcy bili i kopali ofiarę po całym ciele. Na koniec ukradli mu złotą bransoletkę i słuchawki do telefonu.
Straty zostały wycenione na około 1,5 tys. złotych.
Policjantom z Lublina udało się namierzyć i zatrzymać napastników. Okazali się nimi młodzi chłopcy. Jeden z zatrzymanych ma 14 lat, a dwóch po 15 lat.
– Wszyscy zostali przesłuchani w charakterze nieletnich sprawców czynu karalnego i przyznali się do udziału w napadzie – informuje policja.
O ich losie zadecyduje teraz sąd rodzinny i nieletnich.