Uniwersytet Przyrodniczy na razie nie będzie budował wielopoziomowego parkingu przy ul. Głębokiej w Lublinie. Uczelnia wystartuje w konkursie po pieniądze jedynie na nową weterynarię. – Temat parkingu, który miał powstać obok, odkładamy – mówi kanclerz uczelni.
Uniwersytetowi zależy zwłaszcza na nowym budynku Wydziału Medycyny Weterynaryjnej. To jeden z najlepiej ocenianych wydziałów na uczelni, który – mimo to – ma fatalne zaplecze, w starych budynkach przy ul. Głębokiej. Uczelnia chce zburzyć jeden z nich (Klinikę Chorób Wewnętrznych). W jego miejscu ma powstać nowoczesny gmach – z laboratoriami, salami zabiegowymi, aulami i przychodnią dla chorych zwierząt.
Obok miał powstać 4-poziomowy, otwarty parking na ponad 350 aut. Miał, ale na razie nie powstanie. – Startujemy do konkursu bez parkingu – mówi Henryk Bichta, kanclerz UP. – Chcemy zdobyć pieniądze jedynie na nową weterynarię. Jak to się uda, zaczniemy myśleć o parkingu.
Skąd ta zmiana? – Konkurs, w którym chcemy wystartować, nie obejmuje dofinansowania takich inwestycji jak parkingi – wyjaśnia Bichta. – Można zdobyć pieniądze jedynie na zbudowanie i wyposażenie laboratoriów. Parking się w tym nie mieści.
Ale nawet gdyby się mieścił, uczelnia i tak nie mogłaby zbudować obiektu, który zaplanowała. Jak pisaliśmy, na projekt parkingu przygotowany przez biuro Jadwigi Jamiołkowskiej (które zaprojektowało także weterynarię) nie zgodzili się miejscy architekci.
Miesiąc temu do uczelni trafiła negatywna opinia miejskiej komisji urbanistyczno-architektonicznej, która jest niezbędna do pozwolenia na budowę. Architektom nie spodobało się m.in. to, że planowany budynek za bardzo "wystawałby” w stronę ul. Głębokiej. – Powstaje pytanie: dlaczego ze wszystkich budynków w campusie uczelni najbardziej ma być eksponowany garaż – mówi Mirosław Hagemejer, główny architekt miasta.
Teraz uczelnia temat kontrowersyjnego parkingu zawiesiła. – Nowe miejsca powstaną obok budowanego właśnie przy ul. Głębokiej centrum naukowego. Można je też stworzyć w miejscu planowanego parkingu wielopoziomowego, na razie tylko na ziemi – wylicza kanclerz Bichta. – Jak uda się zdobyć pieniądze na weterynarię (decyzja na początku przyszłego roku – red), będziemy się zastanawiać, co dalej z budową większego parkingu.