Lubelska „Solidarność” ma nowego-starego przewodniczącego. Przez kolejne cztery lata lokalnymi strukturami największej organizacji związkowej w kraju będzie kierował Marian Król.
Obecny szef Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność” podczas przeprowadzonych we wtorek wyborów nie miał kontrkandydatów. Jago kandydaturę poparło 144 ze 172 delegatów, którzy oddali głos.
– Naszym głównym wyzwaniem pozostaje obrona tych, którzy nie mogą mówić własnym głosem. Chcemy pomagać w organizowaniu reprezentacji pracowniczej w kolejnych zakładach, zwłaszcza w tych, gdzie ludzie są na różne sposoby wykorzystywani. Naszym zadaniem jest przeciwdziałanie temu wyzyskowi – powiedział tuż po ogłoszeniu wyników Król.
– W mijającej kadencji udało nam się zrealizować prawie w pełni naszą uchwałę programową. Teraz oceniamy działania w poszczególnych regionach. Za nami najtrudniejsze sprawy, dotyczące chociażby przywrócenia wieku emerytalnego, ograniczeń zatrudnienia w niedziele czy minimalnej stawki godzinowej. Przed nami kolejne problemy – mówi Piotr Duda, szef krajowych struktur NSZZ „Solidarność”.
W trakcie wystąpienia zapowiedział m.in. wprowadzenie dwukadencyjności dla przedstawicieli władz organizacji związkowej.
– Jestem jednym z tych, którzy nigdy nie pogodzili się z tym, że w naszych strukturach nie ma kadencyjności. Moim zdaniem ograniczenie liczby kadencji do dwóch powinno obowiązywać nie tylko na najwyższym szczeblu, ale także tym zakładowym. Każda struktura powinna mieć swój tygiel oczyszczający. U nas tego brakuje. Sam jestem tego przykładem, ale takie jest obowiązujące prawo – mówi Król, który na stanowisku pozostanie już na piątą kadencję.
Na terenie Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność” działa ponad 230 organizacji związkowych. Należy do nich ponad 21,5 tys. osób.