Nowy blok mieszkalny może stanąć przy Chodźki 12, na działce będącej niegdyś zapleczem technicznym telekomunikacji. Urząd Miasta dał deweloperowi zielone światło
Nieruchomość przy Chodźki należała wcześniej do spółki Orange Polska, która sprzedała ją lubelskiej firmie Meblohurt, dziś już nieistniejącej. Meblohurt należał do lubelskiego dewelopera Sylwestra Lalaka. Nieruchomość wciąż pozostaje w jego rękach.
Inwestor zamierza tutaj zbudować blok mieszkalny, z „częścią usługową” w postaci domu studenckiego. Budynek będzie mieć zróżnicowaną wysokość: w niższej części będzie mieć pięć pięter, w wyższej osiem. Przewidziano również dwie podziemne kondygnacje z miejscami postojowymi, których będzie tu łącznie 205.
Nietypowym rozwiązaniem będzie umieszczenie placu zabaw na dachu niższej części budynku. Plac dla dzieci ma być dostępny ze wszystkich klatek schodowych bloku. Z kolei wewnętrzny dziedziniec ma być przeznaczony, jak wynika z opisu inwestycji, dla seniorów.
Budowa będzie się wiązała z rozbiórką istniejących obiektów. Z terenu inwestycji wywiezionych ma być 56 tys. ton ziemi.
Na wniosek spółki Lalak Development miejscy urzędnicy wydali decyzję środowiskową, w której orzekli, że planowana budowa „nie doprowadzi do pogorszenia istniejącego, lokalnego stanu środowiska”. Według Urzędu Miasta nie jest konieczne szczegółowe badanie wpływu tej inwestycji na przyrodę. Do takiego samego wniosku doszedł wcześniej sanepid, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska oraz Wody Polskie.
Nie jest to jedyna inwestycja Lalaka na terenie kupionym od Orange Polska. Ten sam deweloper buduje nieopodal duży blok mieszkalny między biurowcem Orange a zapleczem hipermarketu Auchan. W tym budynku ma się znaleźć 220 mieszkań.