Na załatanie 70 ulic wystarczyć ma pieniędzy zarezerwowanych na to dzisiaj przez Radę Miasta. Mowa o dodatkowych 2 mln zł dla Zarządu Dróg i Mostów na łatanie ulic po zimie. Sam prezydent przyznaje, że na kompleksowe remonty ulic trzeba wydać nawet… 80 mln zł
Dotychczasowy plan finansowy Zarządu Dróg i Mostów zakładał, że na pozimowe naprawy ulic wystarczy w tym roku 1 mln zł. Zima okazała się jednak bardzo niszczycielska dla nawierzchni, co widać i czuć na ul. Głębokiej, al. Witosa czy też Chemicznej.
Na wniosek prezydenta radni zabezpieczyli w czwartek w miejskiej kasie dodatkowe 2 mln zł na naprawy dróg. – Te 2 mln są na pokrycie doraźnych napraw cząstkowych – zastrzega prezydent Krzysztof Żuk. Zastrzega, że z właściwymi naprawami trzeba czekać na ocieplenie. Na razie na zniszczonych ulicach prowadzone jest tylko prowizoryczne zalepianie dziur, takie prace można zaobserwować m.in. na ul. Głębokiej.
Żuk przyznaje, że wspomniana kwota wystarczy tylko na pilne naprawy. Według Ratusza możliwe będzie załatanie około 70 ulic. Na liście są m.in. Budowlana, Chemiczna, Głęboka, Grafa, Hutnicza, Kunickiego, Lubartowska, Mełgiewska, Mościckiego, Nadbystrzycka, Poniatowskiego, Prusa, Sowińskiego, Turystyczna, al. Tysiąclecia, Walecznych, al. Warszawska, al. Witosa, Zana i Zorza.
Prezydent już teraz zapowiada, że będzie prosił Radę Miasta o kolejne pieniądze na remonty dróg. – Będziemy jeszcze proponować przesunięcie środków na docelowe remonty – uprzedza prezydent i dodaje, że potrzeby, wciąż szacowane, są ogromne. Na niektórych ulicach trzeba będzie wręcz położyć nowy asfaltowy dywanik. – Wstępnie oceniamy, że blisko 80 mln zł jest potrzebne, żeby pokryć koszty kompleksowych remontów.