![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-05/f1f4c5ef68f86ce1653f9f40d6bf53a2_org_830.jpg)
![Alarm24 logo](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/alarm24/alarm-new-header.png)
Nie żyje mężczyzna, który uderzył w sygnalizację świetlną i słup trakcji na al. Andersa w Lublinie. 35-latek zmarł, pomimo prowadzonej na miejscu reanimacji.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 6.25. Według wstępnych ustaleń policji, 35-letni kierowca, jadący al. Andersa w stronę ul. Mełgiewskiej, zmieniał pas ruchu z lewego na prawy. Podczas tego manewru nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na pobocze i uderzył najpierw w sygnalizację świetlną, a potem w słup trakcji. Auto dachowało i zatrzymało się na ul. Kalinowszczyzna.
Pomimo prowadzonej reanimacji, 35-latek z powiatu chełmskiego nie przeżył. Mężczyzna podróżował sam.
Policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają dokładne okoliczności tego wypadku.
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-05/3617671c451b802b55a763ece21a66e3_v1.jpg)
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)