Mimo uroczystości pogrzebowych abp. Józefa Życińskiego uczniowie lubelskiego Liceum Ogólnokształcącego nr XXIII będą się w sobotę wieczorem bawić na balu studniówkowym. – Imprezy nie dało się przełożyć – przekonują rodzice i dyrekcja szkoły.
– Zrobiliśmy to, co mogliśmy zrobić – podkreśla Dariusz Świrgoń z rady rodziców. – Właściciele hali (uczniowie będą się bawić w hali Międzynarodowych Targów Lubelskich – red.) zaproponowali nam kilka rozwiązań, nawet z ostatecznym: żeby imprezę całkiem odwołać. Ale przełożenie na inny termin było niemożliwe.
Sprawa wywołała dyskusję między samymi rodzicami. – Były mieszane uczucia i różne zdania – podkreśla Świrgoń. – Problem w tym, że studniówka to duże przedsięwzięcie logistyczne, które jest zaplanowane dużo wcześniej. Wielu rzeczy nie dało się już odwołać.
– W piątek całą szkołą będziemy uczestniczyli w uroczystościach na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, w przemarszu do archikatedry i w samej świątyni – zapowiada Alicja Fijałek. – A bal studniówkowy na pewno rozpoczniemy minutą ciszy. Zresztą już na ostatniej próbie uczciliśmy śmierć arcybiskupa chwilą milczenia.
– Na pewno w sobotę wszystko odbędzie się z należnym szacunkiem – dodaje dyrektor. – Liczę, że młodzież swoim zachowaniem uszanuje księdza arcybiskupa.