Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Teraz będzie tu nowy najemca, który na wczorajszej licytacji musiał pokonać siedmiu konkurentów
(fot. Krzysztof Mazur)
Aż ośmiu chętnych walczyło wczoraj zaciekle o wynajęcie małego budynku przy wejściu do Ogrodu Saskiego, gdzie przez lata działała gastronomia LSS Społem. Wskutek zażartej licytacji stawka czynszu doszła do 155 zł za mkw. Jeszcze nikt i nigdy nie zaoferował tyle za miejski lokal usługowy.
Charakterystyczny budynek przy głównym wejściu do parku był początkowo zwyczajną stróżówką. Mieszkał w niej odźwierny, który zamykał park na noc i być może nawet nie śnił o tym, że 130 lat później jego skromny lokal stanie się obiektem pożądania lubelskich przedsiębiorców.
Budynek trafił na licytację, bo latem wyprowadziła się stąd Lubelska Spółdzielnia Spożywców „Społem”, która wynajmowała lokal przez 50 lat. Przez większość tego czasu prowadziła tutaj pizzerię Piccolo, jedną z pierwszych w Lublinie. Interes szedł coraz gorzej, więc 10 lat temu spółdzielcy postawili na cukiernię i zmienili szyld na „Domek Saski”. Ostatnio ratowali się sprzedażą garmażerki. W końcu skapitulowali, zwalniając lokal w dobrym stanie i zostawiając nawet umeblowanie.
Miasto, które jest właścicielem budynku, postanowiło poszukać nowego najemcy.
Zainteresowani mogli stanąć do licytacji czynszu, która zaczęła się od 50 zł netto za mkw. miesięcznie. Tak wysoka stawka wywoławcza zdarza się rzadko, ale jednak zdarza. Natomiast jeszcze nigdy licytujący nie podbili stawki tak wysoko, jak wczoraj.
– O lokal walczyło ośmiu oferentów – informuje Łukasz Bilik, rzecznik Zarządu Nieruchomości Komunalnych. Rywalizujący przedsiębiorcy aż 50 razy przerzucali się coraz wyższymi kwotami. Licytacja stanęła na 155 zł za mkw. – To najwyższa stawka, jaką kiedykolwiek uzyskaliśmy z tytułu najmu lokali usługowych – dodaje rzecznik.
Za lokal mający niewiele ponad 66 mkw., najemca ma płacić ponad 10,2 tys. zł netto miesięcznie. Tyle zaoferowała firma z Lublina, która ma tu prowadzić działalność gastronomiczną. Jeżeli uzna, że przeszarżowała i nie podpisze umowy z miastem, to ogłoszony zostanie nowy przetarg.
Wskutek wczorajszej licytacji nowych najemców znalazły jeszcze trzy inne lokale usługowe. Przy Hutniczej 10a miejsce aptekarzy zajmą lekarze weterynarii, przy Unickiej 2 w lokalu po sklepie mięsnym zainstaluje się zakład pogrzebowy, natomiast w zwolnionych przez fryzjera pomieszczeniach przy Zamojskiej 10 będzie sklep zielarski.
